Oto fragment typowego zdjęcia z imprezy na którym po zachwyceniu się jak to pięknie wszyscy wyszli zauważamy, że akurat ktoś przechodził za nami i zrobił głupią minkę...
Ale w tym przypadku to nie był zwykły wytrzeszcz...
Obrazy na ścianie plus pozujący artysta - gdyby pokazać ich oddzielnie, byłoby banalnie, a tak dzięki tym zdjęciom możemy doświadczyć piorunującej mieszanki.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą