Szukaj Pokaż menu

10 rzeczy, które pokazują światu, że jesteś samotny

141 619  
1621   37  

#1. Przebierasz się za bohatera fantazy, a wyglądasz jak Don Vito

Prawdy kulinarne, które muszą poznać faceci

73 598  
667   61  
Mężczyzna w kuchni - kiedyś to brzmiało jak oksymoron, ale teraz się zmienia. Mężczyzna nieśmiało wchodzi do kuchni, czasem z konieczności, czasem z ciekawością, ale pozbawiony lat doświadczenia popełnia masę szkolnych błędów. Co powienien wiedzieć facet, by mógł się tam odnaleźć?

- Jeśli coś Ci spadnie, a ty stopą kopniesz to pod szafkę, to tak naprawdę nie znika.

- Jajka to nie czipsy i tak naprawdę wychodzą z kurzej dupy. I trzeba je umyć. Powaga.

- Jeśli jesteś z dziewczyną i masz wobec niej "plany" nie używaj czosnku i cebuli. Chyba, że jesteś gejem, zaprosiłeś faceta, ale nie akceptujesz swojej seksualności. Wtedy to rób. O kilka dni odwleczesz zaakceptowanie prawdy.

- Wiem co myślicie. Robiąc jedzenie, pobrudzicie 14 talerzy, 2 patelnie, 3 blaszki, 21 zestawów sztućców. Ale na nasze szczęście obecne kuchnie są tak zaprojektowane, że sprzątają się same kiedy wy oglądacie TV.

- I pamiętajcie - przepisy kulinarne są jak znaki drogowe. To tylko sugestia.

ICBO CCLII - można spróbować ze spirytusem

40 276  
208   4  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś o łodziach podwodnych, o pieszczotliwych nazwach, o sposobach na wiruisy, o tygodniu Leo i o nokaucie sędziego. Zapraszam!

Na Atlantyku zderzyły się dwa okręty atomowe

- Nadmierna prędkość jest jedyna przyczyna zderzenia. Wolniej! Gdyby prędkość okrętów była mniejsza to byłoby więcej czasu na wykonanie manewrów. Wolniej!


- No i też brawura, wyprzedzanie na trzeciego.

- No i jeszcze jakby podwodny szofer był ostrożniejszy to na pewno by się nic nie stało. Właściwie to po co oni tam pływają. Guza szukać chyba. I gdzie byli rodzice chrzestni tego łodzia podwodnego.

- A ja się pytam, gdzie byli w tym czasie nasze chłopaki z suszarkami? Znowu spali w radiowozach?

- Przede wszystkim alkohol był główną przyczyną wypadku.

- Przyczyniły się też do tego nie zapięte pasy kapitana, co więcej czytałam w angielskiej prasie, że był bez kasku.

- I niedostosowanie prędkości do złych warunków wodowych.

- Założę się, że płynęli bez świateł mijania.

* * * * * * *

- Jak mówicie pieszczotliwie do swoich partnerów?

- Moja Ty Psiocho.

- Stary capie.

- Ty stara grucho.

- Słonko ogoliłabyś się w końcu.

- Próchenko ty moje.

- Moja ty flanelko.

- Moje Ty larwiątko.

- Ty moja Drzazgo.

- Wulkan spermowy.

- Cudowna Jodynko!

- Liściu bobkowy.

- Ty Rumunie

- Ty Moje, Kochanie, Skarbie, Miśku, Mendo.

* * * * * * *

- A wiecie co wynajdą w przyszłości? Prezerwatywy co będą same dostosowywać się do rozmiarów penisa!

- Ale nie twojego. Żadna guma nie może się tak skurczyć.

- Ha! Zdziwiłbyś się!

- E... ok wróć! Źle zabrzmiało

* * * * * * *

- Jest łatwy sposób aby wirusy i robaki nie dostały się do komputera Kabel od Internetu posiada kilka żył przewodzących informacje. Wystarczy odciąć jedną żyłę (czerwona), po której przedostaje się to paskudztwo i problem z głowy. Mikrosoft nie ujawnia tego, bo to tajemnica. Natomiast jeśli chodzi o WiFi, to problem jest większy. Gigantowi z Redmont jeszcze tego nie udało się wymyślić, ale prace trwają i w 3 kwartale tego roku będzie już wiadomo co i jak.

- Co do wifi to komputer najlepiej jest UZIEMIĆ aby robaki mogły spokojnie zejść po kablu do swojego mikroklimatu który najlepiej lubią.

- Z WIFI jest prosto, po prosty na antenę zakładasz taką specjalną siatkę na robaki i masz problem z głowy.

- Ja słyszałam że najlepsza jest prezerwatywa.

- Przy okazji bezpieczny cyber sex.

- A ja antenę z routera umieściłem w kieliszku z czyściochą. Wszystkie Robale zalane.

- Tak jasne. Może od razu najprostszym sposobem będzie zamoczyć komputer w głębokiej wodzie bo wirusy nie lubią wody co?

- Nie, ale można spróbować ze spirytusem.

- Próbowałem, nie wyszło. Wypiłem cały.

- Pacanie! Przez ciebie pociełem kabel i nie mam teraz Internetu. Pisze z komórki.

- Oplułam monitor. Jestem w szoku ze ktoś w ogóle mógł wziąć na serio tak głupią radę.

- A ja nie mogę uwierzyć, że ktoś mógł uwierzyć, że można w to uwierzyć.

- A z kolei nie wierze, że ktoś mógł nie uwierzyć, że ktoś mógł uwierzyć, że w tamto można uwierzyć.

* * * * * * *

Kącik kibica:

Jeśli władze PZPN skrupulatnie wytyczą selekcjonerowi Leo Beenhakkerowi pracę na najbliższe 40 dni do spotkań z Irlandią Północną i San Marino, a Holender permanentnie będzie się od niej wymigiwał, to będzie podstawa, żeby rozwiązać z nim kontrakt - taki "sposób" na holenderskiego szkoleniowca "biało-czerwonych" wymyślił były prezes PZPN Michał Listkiewicz.

- Moja propozycja zajęć dla Beenhakkera na najbliższy tydzień:


Poniedziałek: Wykład trenera Piechniczka "Jak przez dwadzieścia lat grzać tyłek na ciepłym stołku czyli o technice podtrzymywania ognia w kominku i piechniczenia bzdetów w tv".
Wtorek: Wykład trenera Janasa "Wpływ nocnych wizji na skład reprezentacji".
Środa: Wykład trenera Engela "Wpływ pylenia koreańskich traw na ’’futbol na tak’’".
Czwartek: Multimedialna prezentacja trenera Gmocha pt. "Proszę cofnąć!"
Piątek: Szkolenie z taktyki, prowadzone przez Janusza W. pt. "Najlepsza taktyka podczas przesłuchania wstępnego".
Sobota: Wykład redaktora Kołtonia "Jak być zbulwersowanym i udawać mądrego".
Niedziela: Panel szkoleniowy z udziałem polskich gwiazd światowej piłki (Wojciechem Kowalczykiem, Piotrem Świerczewskim i Tomaszem Hajtą) oraz projekcja meczu na Wembley, żeby Holender zorientował się, z jaką potęgą piłkarską ma do czynienia.

Jak mu się jeszcze po tym będzie chciało w ogóle na piłkę spojrzeć, to ja jestem biskupem Warmińskim.

- Tomaszewski mógłby wtrącić coś o manualnych właściwościach nogi albo o tym, że na stadionie w La Paz piłka od 20 do 30% szybciej leci z uwagi na rozrzedzone powietrze. No i o moralności w ogólności a sportowej w szczególności, bo Gadocha nie podzielił się kasą, którą dostał od Argentyńczyków.

* * * * * * *

Piłkarz Lazio "znokautował" arbitra

- Jeżeli sędzia potrzebuje pomocy medycznej, to który sztab medyczny podbiega i udziela mu pomocy? Gospodarzy czy gości?


- Łódzkie pogotowie.

- Sztab kryzysowy.

- Wyspecjalizowana bojówka hools.

- Sztab medyczny zespołu przegrywającego!

- Dr Oetker.

- Dr Zosia z Leśnej Góry.

* * * * * * *

Piłkarz Lazio "znokautował" arbitra

- Kto w takim momencie zastępuje głównego?


- Jerzy Dudek, bo on i tak nie ma nic do roboty.

Podziękowania dla: Vonpaulus, Jamochlon, Goodi, Kish.

Uwaga! Nie masz konta na Joe Monster? Załóż darmowe klikając tutaj. I wysyłaj linki do ICBO i Kącika kibica. Za każdy wykorzystamy link dostaniesz za darmo siedem dni pełnego dostępu! Takiego, jaki mają konta płatne!

Jeśli chcesz współtworzyć ICBO i Kącik kibica? Znalazłeś/znalazłaś ciekawą dyskusję - prześlij ją do mnie klikając w ten odnośnik. W tytule wpisz ICBO lub ICBO/Sport w przypadku kącika kibica.

Znaczek @ występuje przy nickach niezarejestrowanych fanów Joe Monstera!
208
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Prawdy kulinarne, które muszą poznać faceci
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu ICBO CCLI - możesz mieszać głową bigos
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu ICBO CCL - on by z pewnością poderwał kolegów
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu ICBO CCXLIX - a ten wpis to z maszyny do pisania
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Tata małolata
Przejdź do artykułu ICBO CCXLVIII - złą dziewczynę posadziłeś

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą