by eM-Ski
* * * * *by Griffin
* * * * *
- Wiecie kto jest dobrym analitykiem finansowym?
- Facet, który patrzy w te wszystkie liczby i tabele, wszystko rozumie i potrafi wszystko wytłumaczyć.
- A kto jest bardzo dobrym analitykiem finansowym?
- Facet, który patrzy w te liczby i ma odwagę powiedzieć - zaraz, ja tu, k..., czegoś nie rozumiem.
by Bullterier_K
* * * * *
[mala] - Wy, informatycy, to wszyscy jesteście ostro pi*rdolnięci!
[admin] - Nie mów tak! Czemu?
[mala] - Mój mąż jest informatykiem. Wlaśnie skacze po domu i krzyczy z radości.
[mala] - Kupiłam mu kosz na śmieci, taki do postawienia koło komputera...
[admin] - Kurde... Chciałbym mieć taki kosz koło kompa...
by eM-Ski
* * * * *
Spotykają się dwaj muzycy jazzowi i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz wydałem płytę!
- Świetnie,a ile sprzedałeś?
- Eee, niewiele - dom, samochód.
by nieznam
* * * * *
Szef do sekretarki:
- Proszę mi tu zwołać natychmiast wszystkich pracowników!
- Przez radiowęzeł?
- Przez prywatną wiadomość na Naszej Klasie będzie szybciej.
by Peppone
* * * * *
Do Dalekiego Kraju przybył pewnego razu Bohater Niezwyciężony. Zobaczył, że ludzie tam nie są wolni, a nawet uciskani. Rządził tym krajem zły i brzydki Dyktator. Stanął Bohater do nierównej walki z Dyktatorem i zwyciężył go. I uwolnił wszystkich mieszkańców Dalekiego Kraju. I powiedział do nich:
- Ludzie! Zwyciężyłem Dyktatora i przyniosłem wam wolność!
- I co teraz? - zapytali ludzie.
- Jak to co? Teraz jesteście wolni! Macie wolną wolę!
- A co z nią robić?
- Co chcecie! To jest wolność!
- To wiesz co? Wsadź ty ją sobie w d*pę!
Tak było. A wy myśleliście, że co, że oni mu podziękują?
by eM-Ski
* * * * *
W kwiaciarni:
- Czego pan taki smutny?!
- Widział pan tego gościa, który właśnie wyszedł?
- Tak.
- Przez ostatni rok kupował u mnie każdego dnia kwiaty.
- ?!
- Jutro się żeni.
- ???!
- Przykre tracić tak dobrego klienta...
by lary
* * * * *
Do biblioteki w Anglii wchodzi Polak i dziarskim krokiem podchodzi do bibliotekarki.
Nachyla się i mówi:
- Poproszę setkę i piwo!
Oburzona pani odpowiada:
- Proszę pana, to jest BIBLIOTEKA!
- Ach, przepraszam - odpowiada młodzian, po czym nachyla się znów i szepcze:
- Poproszę setkę i piwo...
by somsiad
* * * * *
Szef do zastępcy:
- Trzeba zwolnić tego w okularach.
- Szefie, ale on jednym z naszych najlepszych ludzi, byt połowy firmy od niego zależy!
- Obserwowałem go dzisiaj: cały dzień nic, tylko co chwilę zerkał na zegarek.
- Przecież on na niego trzy lata zbierał i wczoraj kupił...
by Peppone
W tym miejscu czas na Wielopak weekendowy CCII, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu:
- Dzień dobry, rozmawiam z panem Jadziniakiem?
- No.
- Panie Marianie, tu salon Toyoty.
- No?
- Nadszedł pański samochód, może pan odebrać.
- Jaki, kurna, samochód?
- Toyota Prado.
- Jaka, kurna, Toyota Prado?
- No srebrzysta metalic, zgodnie z życzeniem. Wniósł pan 70% zaliczki...
Pan Marian zakrywszy słuchawkę rzucił za siebie:
- Stary, my tych pieniędzy nie przepili! Auto my kupili!
by nicku
* * * * *
W sklepie:
- Co to takie puszyste, lekkie, złociste? Takie apetycznie piękniutkie...? – pyta facet sprzedawczynię.
- Suflet.
Gościu (melancholijnie):
- Ha, suflet, suflet... Pół litra ‘Wyborowej’ poproszę.
by skaut
* * * * *
Idzie sobie Rabinowicz ulicą, patrzy - wypadek. Samochody porozbijane, ludzie leżą.
Podszedł bliżej:
- Agent ubezpieczeniowy już był?
- Nie...
- No to się z wami położę.
by nicku
Jeśli jeszcze czujesz niedosyt, możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 301 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |