Właściciel baru - fanatyk modeli kolejowych (na jednym ze zdjęć widać gablotkę z modelami TT - wielkości bardzo popularnej w Czechach) zrobił z baru ogromną makietę dla kolejki LGB. Sterowanie odbywa się cyfrowo, parowozy wydają realistyczne dźwięki, po wlaniu specjalnego oleju także generują dym. I co najważniejsze - dowożą zamówione piwo! Tory są tak rozplanowane, że docierają do każdego stołu, a dzięki temu, że całością zarządza komputer zawsze dowiozą piwo, gdzie trzeba. Nam pozostaje tylko pozazdrościć i pomysłu i baru. I jak najszybciej pojechać na te Morawy...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą