Nasze zamotki dotykają niewinnych ludzi. Gdy tylko chodzi o słowa - to można przeżyć. Ale gdy nasze zamotki są przyczyną brutalnych przebudzeń innych, to już się robi nieciekawie...
Było to kilka lat temu, spałem z siostrą w pokoju w osobnych łóżkach. Ona oglądała film, ja już spałem.
Podobno wstałem, podszedłem do niej i z ryjem "Daj czapkę"
Ona: Jaką czapkę?
Ja: No daj czapkę.
Ona: Ale ja nie mam twojej czapki.
Co palił autor?
Reszka
·
31 stycznia 2011
51 522
1021
17
Na początku był pomysł. A potem, w trakcie realizacji wszystko wzięło w łeb.
Przewijaj powoli...
Dziś o dziwnych procesach sądowych, wycieczkach u boku dmuchanych lalek, superbogatym zakonniku i tajemniczym fortepianie u wybrzeży Miami.
PoniedziałekNiejaki Hubert Blackman wniósł do sądu pozew, ponieważ jest wysoce niezadowolony z usług prostytutki obsługującej go podczas jego pobytu w Las Vegas. Mężczyzna zapłacił łącznie 275 dolarów za striptiz i stosunek. Sęk w tym, że pani lekkich obyczajów miała przebywać w jego pokoju godzinę, a była tylko 30 minut. Blackaman jednak zamiast myśleć o leczeniu przedwczesnego wytrysku postanowił pozwać firmę, dla której pracuje prostytutka na 1,8 miliona dolarów.
WtorekCałą Kanadę obiegła wiadomość o niezwykłym bohaterze, który odważył się zostawić w domu swoją żonę, a w podróż życia zabrał... sześć silikonowych lalek. Ta siedmioosobowa grupa zwiedziła wiele ciekawych zakątków Europy i Ameryki Północnej. Dave Hockey - bo tak zwie się podróżnik - zdradza, że razem z lalkami skakał również ze spadochronem i jeździł konno. Swoją drogą dużo się facet musiał nadmuchać podczas tej podróży...
ŚrodaPolicjanci z gdańskiego Wrzeszcza zatrzymali pijaną 57-latkę, która porysowała samochód 77-latkowi, a następnie rzuciła się na niego z nożem. Co ciekawe, kilka dni wcześniej wybiła reflektory w tym samym pojeździe. Wszystko dlatego, że ów 77-latek zostawił ją dla innej kobiety. Może to i dobrze - agresywna niewiasta nie będzie się już musiała zadawać z takimi gówniarzami.
CzwartekDziennikarze Miami New Times rozwiązali zagadkę tajemniczego fortepianu, który w niewyjaśnionych okolicznościach pojawił się niedawno na plaży w Miami. Według ich ustaleń stoi za tym para filmowców, którzy wkrótce będą kręcić tam sceny do filmu "Jezus z Malibu". Ciekawe ile godzin wytrzymałby taki fortepian na polskiej plaży, zanim ktoś by go nie ukradł?
PiątekKorsykański sąd skazał na dwa lata pozbawienia wolności 64-letniego Antoine Videau - francuskiego zakonnika, który ukradł łącznie równowartość 2,5 miliona euro, w tym pół miliona z kasy samego arcybiskupa. Za te pieniądze był m.in. na wycieczce w Las Vegas, kupił ferrari i utrzymywał kilka kochanek. A wystarczyło, żeby kupił sobie radio i nikt by go nie tknął...
SobotaHolenderski więzień o wzroście 204 cm i wadze 224 kg skarży się na warunki panujące w celi i zapowiada walkę o swoje prawa na drodze sądowej. Zdaniem jego adwokata osadzony ma problemy ze spaniem, bo nie mieści się na pryczy o długości 196 cm, a korzystanie z prysznica ograniczył do minimum, bo musi go brać będąc w pozycji skurczonej. Ciekawe czy ten biedaczek zmieści się teraz w ławie sądowej, kiedy będzie musiał zeznawać?
NiedzielaNiezadowolenie z usług prostytutki to jedno, ale mordercza pestka to drugie. Dennis Kucinich, kongresmen ze stanu Ohio, pozywa restaurację z siedzibą w Izbie Reprezentantów. Wszystko dlatego, że w jego kanapce znalazła się mała pestka oliwki, która doprowadziła do uszkodzenia jamy ustnej. Kwota, jakiej domaga się skarżący, jest jednak wyjątkowo niska jak na amerykańskie warunki i wynosi 70 tys. dolarów. I o co tu się sądzić?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą