Dziś o księdzu w Anglii, problemach z narkotykami, białej oranżadzie i kaszance. Zapraszam na autentyki.
SPOSTRZEGAWCZOŚĆ DZIECKAZasłyszane w pracy...
Zebranie w pracy. Facet przychodzi na nie ze swoim synem-dajmy na to Kubuś, lat około 10-12. I w pewnym momencie syn pokazując palcem na kolegów swojego taty mówi:
- Pedał, ten też pedał i ten też, no i jeszcze ten...
Ojciec lekko w szoku:
- Kuba, ale jak możesz tak mówić przecież ja z nimi pracuje i niby czemu tak twierdzisz?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą