Ciekawe: czy jeśli rosyjski Specnaz wyląduje w Londynie, zastrzeli bezbronnego Bieriezowskiego i wrzuci jego ciało do kanału La Manche, to czy Amerykanie przyklasną takiej akcji? 
Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi:
Dziesięć lat zajęło wytropienia bin Ladena w jego własnym domu. To w końcu ścigał go wywiad amerykański czy estoński?
Rosyjscy psychologowie opublikowali wyniki badań. Zgodnie z nimi, dla dobrego psychicznego samopoczucia należy każdego dnia przytulić osiem osób. Albo dać jednej po mordzie.
Osama ibn Laden przysłał do al Jazeery kenijski akt urodzenia Baracka Obamy.
Ciekawy projekt, którego autorem jest Garret Steider.
Dziś o śmierci Osamy, emerytowanych miłośniczkach konopi indyjskich, zakazie samobójstw, nietypowym towarze w amerykańskich aptekach oraz zakazie paradowania w bikini na ulicach Barcelony.
Poniedziałek
Gary Weddle z amerykańskiej miejscowości Ephrata wreszcie mógł zgolić zapuszczaną przez prawie 10 lat brodę. Rosła ona dokładnie od 11 września 2001 r., czyli daty zamachu na World Trade Center. Przez ten czas mieszkaniec Stanów oczekiwał na zabicie lub schwytanie Osamy bin Ladena. Wytrwał w swoim postanowieniu do samej jego śmierci, choć broda osiągnęła już długość ponad 35 cm i była najprawdopodobniej dłuższa nawet od brody muzułmańskiego terrorysty. Oby tylko fakt jego zabicia nie okazał się nieprawdą, bo trzeba będzie hodować zarost od nowa! Supertajny film ze śmierci Osamy można zobaczyć poniżej.
PoniedziałekGary Weddle z amerykańskiej miejscowości Ephrata wreszcie mógł zgolić zapuszczaną przez prawie 10 lat brodę. Rosła ona dokładnie od 11 września 2001 r., czyli daty zamachu na World Trade Center. Przez ten czas mieszkaniec Stanów oczekiwał na zabicie lub schwytanie Osamy bin Ladena. Wytrwał w swoim postanowieniu do samej jego śmierci, choć broda osiągnęła już długość ponad 35 cm i była najprawdopodobniej dłuższa nawet od brody muzułmańskiego terrorysty. Oby tylko fakt jego zabicia nie okazał się nieprawdą, bo trzeba będzie hodować zarost od nowa! Supertajny film ze śmierci Osamy można zobaczyć poniżej.
Wtorek
To miała być zwykła interwencja policji z San Bruno w stanie Kalifornia. Funkcjonariusze przyjechali do domu zamieszkiwanego przez dwie starsze panie. Ich sąsiedzi zgłosili, że mogło dojść tam do włamania. Kiedy funkcjonariusze weszli na teren posesji znaleźli... 800 krzaków konopi indyjskich. 65- i 72-latka nie przyznają się do uprawiania tej rośliny, zdecydowano jednak o ich aresztowaniu i wyznaczeniu kaucji 100 tys. dolarów za każdą z nich. W dodatku okazało się, że panie kradły prąd.
Środa
Nie po raz pierwszy zwierzęta zachowały się co najmniej karygodnie, ale to, do czego doszło w minioną środę w powiecie świdnickim to prawdziwe świństwo. Niemal 200 świń zbiegło do lasu po wypadku przewożącej je ciężarówki. 30 strażaków w pocie czoła musiało ganiać za nimi między drzewami przez cztery godziny do czasu, aż udało się wyłapać wszystkie z nich.
Czwartek
Amerykańskie media ujawniły, że w jednej z chińskich firm, notorycznie aplikującej swoim pracownikom przymusowe nadgodziny, wprowadzono zakaz... samobójstw. Wiąże się to ze wzrastającą ilością przypadków odbierania sobie życia przez zatrudnione tam osoby. Że też w naszych supermarketach jeszcze na to nie wpadli.
Piątek
Wszystkie samoloty F-16 stacjonujące w Krzesinach wstrzymały loty łącznie na kilka godzin z powodu... matury z języka angielskiego. Baza wstrzymała się na ten czas z ćwiczeniami w związku z prośbą szkoły. Huk silników maszyn mógłby zakłócić m.in. część testu polegającą na rozumieniu słuchanego tekstu w znajdującej się niecałe dwa kilometry od lotniska placówce. Całe szczęście, że w Pakistanie nie było matur podczas zabijania bin Ladena.
Sobota
Władze Barcelony zdecydowały, że w tym pięknym i malowniczym mieście nie będzie można chodzić po ulicach w bikini. Będą za to grozić bardzo wysokie mandaty. Oficjalnie ten odważny krok spowodowany był zbytnią rozwiązłością przyjeżdżających do kurortu turystów. Nieoficjalnie Barcelona stała się jednak bardzo popularna wśród niemieckich kobiet, co tłumaczyłoby oczywiście wszystko.
Niedziela
Stało się. W amerykańskich aptekach można już kupić... wibratory. Te erotyczne gadżety dumnie stoją już na półkach w pobliżu lekarstw. A może by tak sprzedawać je w zestawach? Np. z viagrą lub środkami na ból głowy?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą