Czas trwania seansu: 13 godzin 

Co może Cię spotkać:

• Stwierdzisz, że astma to fajna rzecz i wszystko wskazuje na to, że odpowiednio sapiąc zdobywasz respekt wśród istot słabszych.

• Po kina opuszczeniu mową Yody zaczniesz mówić Ty. (Przepraszamy. Po otrzymaniu ostrej reprymendy od Bojownika, co to skończył studia na jednym z kierunków gwiezdnych filologii, przyznajemy, że prawidłowo brzmieć to powinno tak:  "Po opuszczeniu kina mową Yody mówić zaczniesz.")

• Wstąpisz do oficjalnego klubu fetyszystów niewolniczego wdzianka księżniczki Lei. W ciuchy takie ubierzesz swoją dziewczynę i pod karą chłosty nakażesz jej zwracać się do siebie „pan Jabba” ew. „Wasza tłustość”.
   
• Obijesz lico płytą chodnikową każdemu kto spróbuje Ci powiedzieć, że to Han Solo, a nie Greedo, strzelił pierwszy... Zaaaaraz, a może to odwrotnie było?;)

Terminator

Czas trwania seansu: 8 godzin

Co może Cię spotkać:

• Wpakujesz sobie widelec w oko, w nadziei, że po wydłubaniu gałki ocznej światło dzienne ujrzy taki fajny, metalowy, świecący, czerwony mechanizm jakim łypał Arnie mówiąc :”Ajłylbibak”.

• Zapragniesz zbrzuchacić świeżo poznaną dziewoję, zrzucając winę na jakiś tam bunt maszyn i podróże w czasie.

• Odstawisz internet i zapiszesz się do siłowni. Ta nagła, nieprzemyślana decyzja odwróci Ci życie do góry nogami – jako że nie będziesz miał czasu logować się do Facebooka – dla Twoich znajomych przestaniesz istnieć.

Matrix

Czas trwania seansu: 7 godzin

Co może Cię spotkać:

• Zależnie od Twej chęci odwiedzenia prawdziwego świata, albo ruszysz na poszukiwania legendarnej czerwonej tabletki, albo chcąc pozostać w dotychczasowej błogiej nieświadomości, skonsumujesz tę niebieską pastylkę, co to dziadek zwykł kitrać w kieszeni swego pachnącego naftaliną płaszcza przed weekendowym wyjściem „na miasto”.

• Swój permanentny wzwód uznasz za pierwszy objaw Twego wyjścia z Matriksu.

• Winę za ten pierwszy objaw Twojego wyjścia z Matriksu zwalisz na swojego dziadka, który z kolei winę za swój nieudany weekend zrzuci na Ciebie.

• Wmówisz kolegom z pracy, że kawałek metalu, którym mieszają swoją kawę, tak naprawdę nie jest łyżeczką.

Zmierzch

Czas trwania: zbyt długo

Co Cię może spotkać:

• Jeśli dotrwasz do końca pierwszego odcinka serii to właściwie nic Ci już nie grozi – prawdopodobnie ugotował Ci się już mózg, a gust raz na zawsze oklapł niczym dzyndzel stulatka. Teraz niestraszne Ci będą nawet takie wynalazki jak Justin Bieber, Miley Cyrus czy dowcipy o Jasiu.

Piła

Czas trwania: 11 godzin

Co może Cię spotkać:

• Raz na zawsze zrozumiesz prawdziwą głębię słów „końca nie widać”, „wiercić dziurę w brzuchu” ewentualnie „kopać rowy uszami”

• Twórczo wykorzystasz maszynkę do mięsa na tym sąsiedzie, który od siódmej rano hobbistycznie wierci dziury w ścianach.

• Obetniesz dowolną kończynę, usuniesz śledzionę i wyprujesz żyły (aby zrobić z nich pleciony koszyczek) każdemu, kto utrudni Ci opuszczenie seansu po pierwszych dwóch godzinach.

Władca Pierścieni

Czas trwania: Za dużo by nawet liczyć;)

Co Cię może spotkać:

• Uznasz, że wspaniały cel powoduje, że łażenie jest fajne – zrezygnujesz z MPK, a do ukochanej Twej pracy popylać będziesz z buta.

• Twój ulubiony film porno uznasz za „swój sssskarb”, wraz z nim skryjesz się w najciemniejszym zakamarku Twej piwnicy i wściekłym gryzieniem oraz ślinotokiem reagować będziesz na wszelkie próby odebrania Ci tego trofeum.

• Pokażesz osiedlowym żulom wyższość topora bojowego nad marnym bejsbolem, zapuścisz brodę i zaryjesz w anonsach towarzyskich w poszukiwaniu równie brodatej karlicy.

• Aby dodać swemu życiu nieco „epickości” zaczniesz nosić zielone rajstopy siostry.

Piraci z Karaibów

Czas trwania: Arrrr!;)

Co Cię może spotkać:

Zrezygnujemy tu z wymieniania wszelkich szkód, które seria ta może Ci przynieść. Zamiast tego pokażemy tu wynik spotkania ekipy z Lonely Island i Michaela Boltona, który do studia trafił wprost z długiego seansu „Piratów z Karaibów”.

https://www.youtube.com/watch?v=GI6CfKcMhjY