Dziś opowiemy o prawdziwej przyjaźni, o promocji w chińskiej knajpie oraz o różnicy między republikanami a demokratami...Zmarł pewien facet. Razem z nim zmarł jego pies.
I oto dusza człowieka, z psem u boku, stoją przed wrotami z napisem ''Raj. Psom wstęp wzbroniony''.
Nie przeszedł człowiek przez te drzwi, poszedł dalej, w nicość. Idzie, po jakimś czasie widzi drugie wrota. Nic nie jest na nich napisane, tylko obok siedzi jakiś starzec. Człowiek podchodzi do niego i zagaja:
- Przepraszam szanownego...
- Święty Piotr jestem.
- A co jest za tymi wrotami?
- Raj.
- A z psem można?
- Oczywiście.
- A tam wcześniej to co to było?
- Piekło. Do Raju dochodzą tylko ci, którzy nie porzucają przyjaciół.
by Peppone* * * * *
Gość postanowił pierwszy raz skoczyć samotnie ze spadochronem. Jego skok obserwowali z ziemi żona i syn. Kiedy już zdrowo pier*olnął o ziemię i znieruchomiał żona mówi do syna:
- Idź zobacz czy tata oddycha.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą