Widzicie tego gościa na zdjęciu? To Fernandin Puentes, jedna z 8 osób. które przetrwały przymusowe wodowanie. Kiedy oddalił się nieco od wraku, zrobił sobie pamiątkową fotkę. Jest mistrzowska - ale nagrał też film podczas wodowania - zobaczycie go dalej.
Z jakiegoś powodu w trakcie lotu rejsowego przestały działać silniki samolotu hawajskich linii lotniczych którym leciało 9 osób.
Pilot powiadomił pasażerów że zaraz będą wodować, wszyscy czekali w spokoju na moment wodowania... Samolot nie zachował się jednak jak kamień rzucony na powierzchnię wody - w pewnym momencie zahamował ostro i zatrzymał się. Wszyscy zaczęli opuszczać tonący wrak, poza jedną pasażerką szczęśliwie przeżyli.
https://www.youtube.com/watch?v=Id6dm68NZHM
Godzinę później uratowała ich straż przybrzeżna.
Ferdinand przyznaje, że musi teraz pokonać strach przed lataniem, ale on jako jeden z niewielu ma podstawę by naprawdę się bać...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą