Przychodzi facet do dentysty:
- Dzień dobry, mam pewien problem.
- Jaki?
- Wydaje mi się, że jestem ćmą...
- Hm, to panu jest potrzebny psychiatra a nie dentysta!
- Wiem.... Ale u pana paliło się światło...
* * *
Chodzi mężczyzna po plaży, spostrzega ogromną muszlę. Podchodzi do niej, bierze w ręce, ogląda i podnosi do ucha aby posłuchać szumu morza. Po kilkunastu sekundach zabiera muszlę od ucha, patrzy na nią i wyraźnie zdumiony mówi :
- Jak to: "Po kiego ch**a???”
* * *
Bankiet firmowy
- Przepraszam, czy to pan jest dyrektorem?
- Tak, a jak pani zgadła. - odpowiada zaskoczony
- Mąż tak doskonale pana naśladuje, że wszyscy pękamy ze śmiechu.
* * *
Przychodzi baba do lekarza:
- Co pani przysparza najwięcej kłopotów?
- Mój stary, ale przyszłam tu z powodu wątroby...
* * *
- I co się pani tak gapi? Przecież pani też suszy w ogrodzie bieliznę.
- Ale dopiero po praniu.
* * *
-Tato, tato! A co to jest impotencja?
-Hmm.... impotencja synku... to tak, jakbyś grał w bierki
ugotowanym makaronem.
* * *
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, dziękuję za wspaniałe leczenie.
- Ależ ja leczyłem pani mężą, nie panią!
- Tak, tak, wiem, ale ja po nim wszystko dziedziczę...
* * *
Góry. Malarz maluje pejzaż. Podchodzi baca, patrzy jak artysta wiernie
kopiuje widok i mówi:
- Cholera, ile to się człowiek musi namęczyć, jak nie ma aparatu.
* * *
- Wyobraź sobie, że Henryk zastrzelił swoją niewierną żonę!
- Mój Boże, jakie to szczęście, że wyszłam za ciebie.
* * *
Napis na drzwiach od kibla w Mc'Donaldzie na Greenpoint'cie (w języku polskim): "nie przebywać dłużej niż pół godziny".
* * *
Jasio pisze list z kolonii do rodziców:
"Kochani rodzice! Bawię się świetnie, ale wczoraj złamałem nogę. Na szczęście nie swoją."
* * *
- Proszę księdza, czy jak w każdą niedzielę dam na tacę 40 zł, to czy pójdę do nieba?
- Zawsze warto spróbować...
* * *
Wychowawca:
-Mieliście już na biologii o miesiączce i jajeczkowaniu?
Uczeń:
-Na razie mamy grzyby...
* * *
- Dlaczego partii altówek nie można wysłyszeć na płycie kompaktowej?
- Nagranie cyfrowe eliminuje szumy.
* * *
- Witam pana jak zdrowie? - pyta lekarz znajomego hydraulka.
- Dziękuje, w porządku, a co u pana? Instalacja nie cieknie?
* * *
- Ilu piosenkarzy country potrzeba do zmiany żarówki?
- Trzech. Jeden zmienia żarówkę, a dwóch układa balladę o tej przepalonej.
* * *
Mężczyzna jedzie w przedziale z ładną dziewczyną. Po dłuższej chwili milczenia mężczyzna pyta:
- Czemu Pani milczy?
- Bo chcę! - odpowiada bończucznie dziewczę
- Chcesz i milczysz? - dziwi się facet
* * *
Podczas powodzi w Londynie woda zalała ulice i zaczęła
wdzierać się do rezydencji milorda.Lokaj otwiera drzwi do gabinetu i anonsuje z godnością:
-Milordzie,Tamiza!
* * *
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą