Zwiedzamy opuszczoną i klimatyczną chatkę gdzieś spod Płońska

Hej! Dzisiaj opowiemy wam o egzekucji więźnia, futurystycznym Londynie oraz o mężczyźnie odpoczywającym po pracy...

Spojrzałem w jej wielkie, niebieskie oczy. Serce zabiło mi mocniej, odebrało mi mowę i zacząłem się pocić. Poczułem moją więź ze wszechświatem, kiedy otworzyła swoje słodkie usteczka i powiedziała cztery słowa, których nigdy nie zapomnę: "To on, panie oficerze".

by skijlen

* * * * *

Tom Podglądacz przeżył długie 6,5 roku w łazience, gdzie miał okazję zobaczyć rzeczy, które się ludziom nie śniły. Jeśli ktoś (nawet rybka) jest tak twardy, że znosi takie widoki w milczeniu zasłużył na pogrzeb godny prawdziwego Wikinga. I właśnie takie przejście do Valhalli miał Tom.

SzaryBurek pisze: Jakiś czas temu przejeżdżając przez jedną małą wieś pod Płońskiem, trafiłem przypadkowo do pewnej opuszczonej chatki. Na pierwszy rzut oka wydawała mi się zamieszkała, ale gdy podszedłem bliżej przedzierając się przez zarośla ujrzałem, że ma powybijane szyby w oknach.

Gdy zajrzałem do środka, zobaczyłem, że panuje tam duży bałagan. Widać, że byli już tam szabrownicy. W środku znajduje się dużo rzeczy osobistych byłych właścicieli. Jak na moje oko musiał tam mieszkać ktoś schorowany, leży tam bardzo dużo wszelkiego rodzaju lekarstw. Gdy trafiłem na strych, trochę się zdziwiłem, na sznurkach do dnia dzisiejszego suszy się pranie.

Najprawdopodobniej dom został opuszczony w roku 2009, w okresie Świąt Wielkanocnych. Kalendarz na ścianie zatrzymał się na marcu 2009 r., a na stoliku pod oknem stoi do tej pory jeszcze koszyczek wielkanocny. Wszystko wskazywałoby na to, że domek został opuszczony właśnie 7 lat temu w okresie Wielkanocy. Przed wejściem do chatki stoi oparty rower, zaraz przy domu jakaś maszyna rolnicza i... wóz cyrkowy (w środku już mocno zdewastowany). Co on tam robi? nie mam pojęcia, ale kompletnie nie pasuje do całości.

Już jakiś czas temu także udało mi się znaleźć podobną opuszczoną chatkę, fotorelację z niej możecie zobaczyć Tutaj, zapraszam także do polubienia mojego Fanpage'a, gdzie pojawiają się zdjęcia z opuszczonych miejsc w większym formacie. A teraz przejdźmy już do zdjęć z tej klimatycznej chatki.