Szukaj Pokaż menu

Rodzynki (z) wykładowców I

21 161  
4   16  

Wakacje już w pełni - nawet niedobitki sesję już zakończyli. Wokół słychać ulgę, co wróży temu, że we wrześniu dookoła będzie słychać "...znowu do szkoły... łee".

Redakcja Joe Monster postawiła więc przed sobą na wakacyjny czas (a może i dłużej) ambitne zadanie - chcemy, abyście z utęsknieniem czekali na następne semestry. Zobaczymy, czy się to nam uda, a tymczasem część pierwsza tego, co was może w szkołach spotkać i po co warto tam chodzić. Weseli wykładowcy przed wami:

Mnisi mają kontakt ze światem zewnętrznym na zasadzie ’read-only’    

* * * * *

Proszę państwa, wykład będzie umiarkowanie multimedialny, bo są dwie folie, z czego jednej nie zabrałem.    
(tytułem wstępu do wykładu)

* * * * * 

 ... i to że tą całke trzeba policzyć tym sposobem od razu widzą takie osoby jak Euler, Einstein, Ja...    

* * * * *

- Czy wiecie jakiego koloru samochodem jeździ nasz Bohater ?
- [z sali] Srebrnym !
- A wiecie dlaczego? Bo złotych nie produkują!    
(o samochodzie innego asystenta)
 
* * * * *

Jeszcze pare błędów i zbędnych instrukcji i byśmy mieli nowego Windowsa.    
(po przeanalizowaniu programu studenta) 

* * * * *

Proszę państwa, nic nie zastąpi dobrej szkoły podstawowej jak widać...    
(w czasie gdy student przy tablicy przemnażał dwa ułamki) 

* * * * *

Dzisiaj państwo wyglądają funkcyjnie - widze jakieś nieciągłości    
(po zauważeniu luk w kolejnych rzędach) 

* * * * *

Wyobraźmy sobie, że ciągniemy taki kabel przez jakieś dzikie tereny, np. Wilda i okoliczne wioski. [śmiech na sali] Wilda - wiadomo, z angielskiego ’wild’.    
(w uzasadnieniu przewagi systemów bezprzewodowych) 

Poetycka Klasyka Gwoździ - Marsjanie

9 715  
2   8  
Nasz nadworny poeta, lysy2, zaprosił Nas na czerwone wino serwowane na czerwonej planecie poprzez czerwonych tubylców widząc nasze czerwone poimprezowe twarze. Polecieliśmy...

Gremia w Stanach powiedziały:
"Mars jest jednak zamieszkały".

"Nasza sonda już tam leci,
prymitywny lud oświecić ! "

( misja po to była cała,
by tubylców zrobić w wała)

Ikonizacja Joe Monstera

12 178  
1   10  
Zajrzyj paszczowo...W trakcie prowadzonych badań nad zjawiskiem postępującej ikonizacji for JM prześledziłem dziesiątki tysięcy wątków, w których znalazłem setki tysięcy najrozmaitszych ikonek.

Po zakończeniu badań stwierdzono u mnie silne załamanie nerwowe oraz przewlekłe stany depresyjne. Obecnie przebywam w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym muwahahhaha...

Ale nie o tym chciałem. W wyniku badania, analizując stosunek redakcji do ikonek dokonałem następującego podziału: na tych, którzy ikonki wyrzuciliby do kosza, na tych, którzy ikonkami już rzygają i na Kiszota.

Wśród bojowników wyodrębniłem następujące frakcje i grupy:

- bezikonkowcy - frajerzy, którzy jeszcze ikonek imiennych nie mają. Regułą jest, że im mniej dany bojownik na ikonkę zasłużył, tym głośniej się jej domaga;

- ikonkowcy - zapatrzone w siebie, nadęte chwalipięty. Nie będą sobą, jeśli w co drugim wątku nie wstawią swoich ikonek, choć i tak wszyscy świetnie je już znają;
- łypacze – czyli ci, którym krzywo z oczu patrzy. Bezapelacyjnym liderem tej grupy jest panq, ale goni go już dupablada;

- szczypiorzyści – batożą każdego, nikomu nie popuszczą. W ten sposób odreagowują swoje przykre doświadczenia z dzieciństwa. Prawdziwe święto mają w Dniu Potępienia;

- szmakowcy – dorobili do swojej ikonki wielką ideologię, ale w gruncie rzeczy chodzi im o to samo: aby lać, lać, lać;

- seksiarze - nie mylić z sekciarzami! Pieprzą wszystko i wszystkich. To właśnie oni kończą każdy wątek;

- cykowcy - ostrą piją na forumie i poza nim. Z kilkoma cykowcami spotkałem się na wspólnych libacjach i do dziś niewiele z nich pamiętam;

- lodziarze - fani lodów od Marioli, która im je co wieczór pod ladą robiła, doszli do wniosku, że to za mało i zaczęli sami robić je sobie nawzajem. Z niezłym skutkiem zresztą;

- sekta bry - najgroźniejsza zorganizowana grupa ikonkowców. Niby tylko się witają, ale jednak piaskowców przegonili z Hyde Parku;

- TWR - cieńkie bolki o skuteczności dorównującej Polowi. Mimo wielkiego lobbingu na rzecz otrzymania własnej ikonki nigdy nie udało im się jej uzyskać;

- czmokersi - gdyby mogli, zaczmokaliby cały świat. Dziś chciałbym im wszystkim goraco podziękować. Wymiana płynów jamy ustnej z wami to była prawdziwa przyjemność.

Duży :CMOK dla was, kochani.



Siostro, siostro... ale co siostra z tą strzykawką ?! Aaaaaaaaaaa... !!!
1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Poetycka Klasyka Gwoździ - Marsjanie
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Listy do Strasznej Redakcji V
Przejdź do artykułu Polska oczami Rosjanina
Przejdź do artykułu Redakcyjne katechezy
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Listy do Strasznej Redakcji IV
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Autentyki XLVII - polskie, naturalnie wyhodowane
Przejdź do artykułu Podlewacz od zaraz potrzebny

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą