Czasem w życiu przytrafia się sytuacja, kiedy z naszych ust wyjdą słowa nie do końca przez nas wcześniej przemyślane. Później tego gorąco żałujemy, jednak mleko się już wylało i mamy przerąbane. Internauci postanowili podzielić się takimi chwilami ze swojego życia.
Pewien nastolatek za namową kolegi postanowił wziąć kluczyki do samochodu ojca i wybrać się na przejażdżkę po okolicy. Pech chciał, że przy najbliższej okazji wjechali prosto do jeziora...
#1.
Dwóch 19-latków w samochodzie ojca jednego z nich! Tata był poza miastem i nie pozwolił synowi prowadzić. Do zdarzenia doszło około 1 nad ranem. Czyjś Aston Martin w White Rock Lake. Ups.
#2.
#3.
#4.
#5.
#6.
Niektórzy internauci mają podobne wspomnienia...
#7.
Pamiętam, kiedy tata dał mi pieniądze, abym zapłacił rachunek za prąd. Zamiast tego kupiłem bilet na loterię, żeby wygrać nowe auto. Kiedy wróciłem do domu, powiedziałem ojcu co zrobiłem i nakopał mi do dupy. Ale następnego dnia, kiedy tata wstał i otworzył drzwi, przed domem stał nowiutki samochód. Wszyscy płakaliśmy, szczególnie ja, bo samochód należał do firmy od prądu - przyjechali odciąć nam zasilanie. Tata znowu nakopał mi do dupy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą