Polska była uznawana za najsłabszą drużynę z sześciu, które pozostały na Mistrzostwach. Pierwsi zaczęli kalkulować Włosi, którzy ustawili się w grupie z Polską i Serbią. Polacy wygrali tę grupę, a Włosi pojechali do swych domów. Potem Amerykanie woleli wybrać Polskę niż Serbię i Amerykanie po przegranej z Polską musieli zadowolić się meczem o trzecie miejsce i ostatecznie na Serbię trafili. Finał to powtórka sprzed 4 lat i tu także Polacy byli górą, a Brazylii gratulujemy obronienia tytułu wicemistrza.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą