Pamiętnik pilota Kamikaze
hanney
·
26 września 2001
9 968
10
Hanney pomógł redakcji Joe Monstera zdobyć
pamiętnik pilota Kamikadze, jedynego który w latach 30 XX wieku studiował na Politechnice Warszawskiej, w snacyjnych czasach Piłsudskiego. Pamiętnik przekazała nam jego wieloletnia kochanka hrabina Helena Anna Hermenegilda Radziwiłł z domu Starowieyska, niestety już nieżyjąca, cześć jej pamięci!
Pamiętnik pilota kamikaze
Dzień 1: Lot próbny
Na tym kończy się ten gęsto zapisany zeszyt z pożółkłymi kartami...
Zawody w pływaniu z piraniami
Zorganizowano zawody w pływaniu. Zadanie polegało na przepłynięciu długości basenu pełnego głodnych PIRANII !!!!!! Nagroda: 100000$, luksusowe auto i dziwka (dożywotnio).
Widzów, jak to przystało na imprezę tej miary, po brzegi. Chętnych do podjęcia wyzwania 0. Nagle....!!! Jeden wskakuje do wody, płynie w popłochu, płynie, PIRANIE obgryzają mu ciało, ale on PŁYNIE. Na wpół obgryziony wyskakuje po przepłynięciu długości basenu, dookoła OWACJE!! GWAR!!!, a ON krzyczy na cale gardło Gdzie ta DZIWKA!?!?!? Gdzie ta DZIWKA!?!?!? ...
Organizatorzy na to:
Przy barze siedzi facet i smutno patrzy na pełny kieliszek. Tak siedzi i patrzy przez jakieś pół godziny. Nagle podchodzi do niego drugi mężczyzna, zabiera mu kieliszek i wypija. Widząc to biedny facet zaczyna płakać, na co tamten mówi:
- Facet, daj spokój, tylko żartowałem, kupię ci następny kieliszek!
- Ten dzień jest najgorszy w moim życiu! - odpowiada zmartwiony facet - Rano zaspałem i spóźniłem się do pracy, przez co mnie zwolnili. Wyszedłem z pracy i zobaczyłem jak złodziej odjeżdża moim samochodem. Wróciłem do domu taksówką i zostawiłem w niej portfel z pieniędzmi.
A w domu zastałem żonę w łóżku z listonoszem. I teraz, jak siedzę w barze i myślę, czy ze sobą nie skończyć przychodzisz i wypijasz mi moją truciznę!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą