Szukaj Pokaż menu

Mistrzowie Internetu CCLXXXV - Kupił żel do depilacji jąder i się zaczęło...

135 897  
469   58  
W dzisiejszym odcinku m.in. na co przeznaczona jest mała kieszonka w jeansach; pozycja jogi, którą większość z nas opanowała do perfekcji; jak wpisałbyś "wymieniłem żarówkę" w CV; rebus dla uzależnionych od memów oraz jakie zdjęcie przysłała mężowi żona, która poszła na przyjęcie do szefa.

Oto jak niewiele Xiaomi zarabia na swoich smartfonach - Co nowego w technologii?

63 815  
230   62  
W dzisiejszym odcinku m.in. o tym, do czego Unia Europejska znów chce zmusić producentów smartfonów, ile Facebook jest w stanie zapłacić za twój głos oraz jak szybko ładuje się nowy telefon od Xiaomi.

Najmocniejsze cytaty ostatnich dni - Studentka ma żal do rodziców, bo nie kupili jej mieszkania

96 553  
260   267  
O czym dzisiaj? Będzie o 23-latce, która została skrytykowana za swój strój kąpielowy w parku wodnym. Czy faktycznie przesadziła? Wspomnimy też o dziennikarce, która wyśmiewa Polaków panikujących z powodu koronawirusa.

#1. Dziennikarka wyśmiewa Polaków panikujących z powodu koronawirusa. Hejter masakruje ją w wiadomości prywatnej

642e7339937fa54ead46636b8d86bc03,729,0,0,0.jpg

Karolina Korwin-Piotrowska skomentowała na swoim instagramowym profilu panikę wśród Polaków odnośnie koronawirusa:
Polacy wykupili mydło i chusteczki do mycia w Rossmannie. Może wreszcie zaczną się myć i przestanie śmierdzieć. Good job. Lata edukacji i d*pa. Jeden koronawirus - cuda.

Dziennikarka następnie opublikowała wiadomość od hejtera, który zaatakował ją w wiadomości prywatnej:
Ty pi***na żydowska k***o! Jak śmiesz krytykować naród? Że Polacy się nie myją? Że są brudni? Ty jesteś jakaś poj***na, zgorzkniała, cyniczna i paskudna! Pod każdym komentarzem wyłączasz możliwość komentowania, bo boisz się k***a krytyki? Boisz się chodzić po ulicy pewnie? Mam nadzieję, że ludzie, którzy to widzą i zobaczą Ciebie na ulicy, oplują i znieważą twoją paskudną żydowską mordę.

Profil hejtera zniknął już z Instagrama. Korwin-Piotrowska dowiedziała się, że mężczyzna pracuje w Costa Coffee. Sieć kawiarni skontaktowała się z dziennikarką i przeprosiła ją za zachowanie pracownika. Wiadomo, że zostaną wobec niego wyciągnięte konsekwencje.
NaTemat

#2. Studentka ma żal do rodziców, bo nie kupili jej mieszkania

photo-1493809842364-78817add7ffb?ixlib=rb-1.2.1&ixid=eyJhcHBfaWQiOjEyMDd9&auto=format&fit=crop&w=1050&q=80

Magda, użytkowniczka forum Kafeteria, nie może się pogodzić z tym, że gdy poszła na studia, rodzice nie udzielili jej wystarczającego wsparcia finansowego, tym bardziej że jej ojciec sam w przeszłości takie otrzymał:
Dostał pół dużego domu i wsparcie finansowe podczas jego budowy. Sam zasiadł potem na lewej rencie. Moja matka pracowała wtedy w urzędzie, a ojciec sobie pracował jak mu się chciało i kiedy mu się chciało. Większość czasu spędzał przed telewizorem, nadal tak jest. Ale on mi będzie mówił, że sami się wszystkiego dorobili. I że inni mają na mieszkania dla dzieci, bo im się ''poszczęściło''. (...) Nie trafia też do mnie to, że niby rodzice mi "dali" wykształcenie. Nic mi nie dali, bo studia są bezpłatne. Dla przykładu dodam, że mój brat nie ma nawet matury, więc nieprawda, że to oni ze mną siedzieli, uczyli mnie, czy coś zapewniali.

Wiele osób w komentarzach popiera Magdę:
Prawdą jest, że im więcej rodzice zainwestują w dziecko, tym lepiej sobie poradzi. Wymysły typu ''daliśmy wykształcenie i radź sobie sam'' albo mity ''rozpieszczone dziecko bogatych rodziców, które się stoczyło'' należą do zarysu psychologicznego ludzi ubogich.

Magda nie uważa, że musi być za cokolwiek wdzięczna swoim rodzicom:
Uważam, że rodzice nie zapewnili mi ani solidnego poczucia własnej wartości, ani zdrowia psychicznego, ani solidnego wykształcenia (to co mam, średnia półka, i tak wygryzłam sama zębami, a na studiach jadłam kaszę w barze mlecznym za 4 zł od miski, bo ojciec uznał, że zamiast dać mi więcej na utrzymanie, musi sobie wymienić samochód na drogi jak na niego akurat wtedy, gdy studiowałam), ani żadnego zabezpieczenia materialnego. Nie obchodzi mnie więc, że ktoś mnie nazwie roszczeniową s..ką, ja uważam, że moi rodzice dali ciała po całości.

#3. Księża zastanawiają się, jak nawrócić młodzież. "Polska jest najszybciej laicyzującym się państwem świata"

photo-1519935809212-6bafa0b234eb?ixlib=rb-1.2.1&ixid=eyJhcHBfaWQiOjEyMDd9&auto=format&fit=crop&w=1050&q=80

Jak co roku proboszczowie spotkali się z biskupami z archidiecezji warszawskiej z okazji dnia formacyjnego. Tym razem dyskutowano o coraz większym kryzysie wiary w polskim społeczeństwie. Jak ostrzegał ks. dr hab. Paweł Mąkosa z KUL:
W Warszawie realnie w Eucharystii uczestniczy 8-10 proc. młodych. Systematycznie rośnie liczba tych, którzy deklarują, że nigdy nie uczestniczą we Mszy św. Wskazania moralne przyjmuje jedynie 7 proc., odrzuca je jednoznacznie aż 72 proc. z nich. Od 2013 r. ok. 30 proc. uczniów szkół średnich zrezygnowało z katechezy, w Warszawie - nawet 44 proc. W 1747 polskich szkołach nie ma już lekcji religii, bo nie było chętnych. (...) Polska jest najszybciej laicyzującym się państwem świata.

Jego zdaniem współczesny kościół ma problem z komunikowaniem się z młodymi Polakami:
Błędem jest przede wszystkim to, że nie potrafimy dotrzeć do dzisiejszych młodych ludzi. Katecheza używa języka, którego nikt nie rozumie, odpowiada na pytania, których sobie nikt nie stawia, i porusza problemy, którymi nikt nie żyje. (...) Jeśli chcemy znaleźć wspólny język z młodzieżą, pierwszą kwestią musi być zmiana naszej mentalności - musi nam na tym zależeć, musimy być gotowi poświęcić czas i pieniądze. Nie pociągniemy młodych ludzi posępną i smutną wizją chrześcijaństwa. Inaczej będzie tak, jak w Szwajcarii, gdzie zdarzało mi się odprawiać w barokowym kościele Mszę św. odpustową dla 13 osób, z których najmłodsza miała 75 lat.

Spośród 46 najbardziej rozwiniętych krajów świata polska młodzież najszybciej odwraca się od kościoła.
Gość Warszawski

#4. Władze Sopotu ostrzegają przed klubami go-go, które mają oszukiwać klientów

3062-1-8073-sopot-ostrzega-przed-go-go-thumb.jpg

W Sopocie w pobliżu czterech klubów go-go ustawiono kubiki ostrzegające przed odwiedzaniem tych miejsc. Miasto chce w ten sposób walczyć z oszustami, którzy naciągają klientów na ogromne sumy. Jak powiedział prezydent Sopotu Jacek Karnowski:
Mieszkańcy Sopotu i turyści, wszyscy mają prawo do uczciwego traktowania w każdym lokalu w mieście. Nie chcemy klubów go-go w Sopocie, nie chcemy, by były one wśród turystów zagranicznych reklamą ruchu turystycznego w Polsce. Kubiki są ostrzeżeniem dla mieszkańców i turystów, aby zastanowili się nad tym gdzie wchodzą i przez kogo są obsługiwani.

Już niecałą godzinę po zamontowaniu kubików doszło do incydentu z udziałem pracownika jednego z klubów go-go. Mężczyzna próbował usunąć ostrzeżenie, ale wpadł, gdy nagrały go kamery miejskiego monitoringu.
Sopot.pl

#5. Były polityk zażenowany paniką wśród Polaków z powodu koronawirusa. Zamierza "wypisać się z ludzkości"

z25748405IH,Adam-Hofman-podczas-rozmowy-w-RMF-FM-.jpg

Adam Hofman pojawił się w studio RMF FM w maseczce ochronnej. Były rzecznik PiS nie ukrywa, że bawi go panika, jaką wśród Polaków wywołuje koronawirus:
Robimy zapasy na najbliższe tygodnie. Sklepy są pełne ludzi, którzy mają wózki kaszy, makaronów i wody. A na grypę, na którą w zeszłym tygodniu pewnie kilka czy nawet dziesięć osób zmarło, nikt się w Polsce nie szczepi. (...) Jest to po prostu głupie. Czuję się głupio. I zachowuję się głupio, więc przyszedłem w masce. Jak mamy zasłonięte usta maseczkami, to tak naprawdę mamy zasłonięte oczy i inne ważne tematy przemykają jak pociąg. (...) Zamiast poczytać, zorientować się, ulegamy stadnym, głupim zachowaniom.

Poniżej cała rozmowa:

https://youtu.be/HiyivWTGHuE

#6. 23-latka usłyszała od mamusiek w saunie, że ma zbyt wyzywający kostium


Nicole Bernardocchi z Wielkiej Brytanii wybrała się z chłopakiem do parku wodnego. 23-latka korzystała z sauny, gdy podszedł do niej kierownik obiektu. Okazało się, że niektórym mamuśkom nie spodobał się jej "zbyt wyzywający strój":
Byłam w szoku, gdy powiedziano mi, że niektóre mamy narzekały na mój kostium kąpielowy i w związku z tym powinnam narzucić na siebie ręcznik. Czułam się zażenowana, że zostałam wyciągnięta z sauny przez samego kierownika. Mój narzeczony chciał wiedzieć, dlaczego kazano mi się przykryć, skoro mój kostium niczego nie odsłaniał. (...) Już tam nie wrócę. To dyskryminacja. Niczego nie pokazałam. Myślę, że gdybym była większa, nikt by nie protestował. Mój narzeczony powiedział mi, że dyskryminują moje ciało i to nie jest w porządku.

Nicole nie ukrywa, że jest dumna ze swojego ciała:
To, że mam seksowne ciało, nie oznacza, że nie jestem odpowiednia na basen. Nie pokazywałam żadnych intymnych części ciała, a kostium jest podwójny, więc nic nie widać, nawet jeśli zmoknie.


Mirror

>>> Ostatnio pisaliśmy o bezrobotnym seksoholiku, który wyjawił, skąd bierze kasę na kochanki

260
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Oto jak niewiele Xiaomi zarabia na swoich smartfonach - Co nowego w technologii?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Pani psycholog została wezwana na komisję wojskową - nie może uwierzyć!
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu O czym najczęściej śpiewają metalowcy – już wiemy, dzięki analizie komputerowej
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Wyrzucił śmieci do lasu i dostał nauczkę, po której nigdy więcej tego nie zrobi
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Dlaczego "8. Mila" z Detroit jest taka sławna? - Kolekcja intrygujących map CCII
Przejdź do artykułu Wystarczyła jedna nieprzemyślana decyzja, aby uznany dentysta z USA stał się jednym z najbardziej znienawidzonych ludzi

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą