Szukaj Pokaż menu

Mitologia Prawdziwa

23 276  
8   20  
Kliknij i zobacz więcej!Jeśli nie lubiłeś w szkole mitologii to masz okazję poznać ją w sposób bardziej przystępny i zrozumiały... ;)

Jak to było ze złotym jabłkiem, wyborami miss Olimpu i skąd wzięła się wojna trojańska

Była sobie kiedyś góra. Wysoka prawie jak minister edukacji, zachmurzona prawie jak prezydent i twarda prawie jak niedawno aresztowany detektyw. Korzystając z wyżej wymienionych dobrodziejstw, wyżej wymienionej góry, mieszkali na niej bogowie.

Bogowie byli tak naprawdę ludźmi ze wszystkimi ich słabostkami, jednakowoż posiadali boskie moce. I tak najwyższym z nich był Zeus. Zeus miał możliwość rzucania błyskawicami jak coś mu się nie podobało, poza tym lubił młode ciałka więc korzystał ze swej boskości i dymał co tylko można było wydymać (ale o tym za chwilę). Było jeszcze wielu innych bogów, którzy pojawią się w tej historii ale zostaną opisani kiedy nadejdzie ich pora.

Kontynuacja kultowego serialu

22 788  
0   16  
Wszyscy już wiedzą o tym, że będzie kontynuacja kultowego filmu "Miś" ale mało kto wie, że przygotowywana jest również kontynuacja pewnego kultowego serialu...

Kliknij i zobacz więcej!

A jeśli jeszcze nie znasz Irasiada i chcesz go zobaczyć "na żywo" to kliknij TUTAJ.

ICBO CXXVII - Gdzie był Twój pierwszy raz?

35 119  
2   11  
Kliknij i zobacz więcej!Czym dziś zaskoczą niezawodni Onetowcy? Czy spowodują lawiny śmiechu? Czy znów rozbawią tysiące ludzi? Tego nie wiem. Wiem natomiast, że dziś dowiesz się między innymi jak przeżyć na środku oceanu, poczytasz o dziwnej pielgrzymce oraz dowiesz się jak pozbyć się świadków Jehowy.

- Jak przeżyć po środku oceanu bez słodkiej wody i destylarki? Jakieś pomysły?

- Zamówić pizzę z colą.

- Iść do mesy na statku i poprosić o sok.

- Mieć ze sobą skrzynkę piwa.

- Lepiej dwie skrzynki piwa.

- Albo litra wyborowej plus ogórki.

- Albo śledzia złapać.

- Mieć ze sobą worek zioła.

- Przeczytaj książkę Yann Martel pt "Życie Pi". pozdrawiam.

- Część druga "Życie PiS", czyli sztuka przetrwania.

- Będzie III - "Życie po życiu PIS".

- Najlepsza na to jest woda w proszku: Do kubka wsypujemy proszek, dolewamy litr słodkiej wody, mieszkamy starannie i - proszę - mamy litr pysznej wody!

* * * * * * *

- Co Francuskiego najbardziej lubicie? Wpisujcie!

- Wpisałbym, ale nie puszczą...

- Peugeota

- To żart?

- Dynię Zidane’a.

- Zabytkowe karabiny - z drugiej wojny światowej a zupełne nówki.

* * * * * * *

- A co robicie jak Jehowy pukają wam do drzwi? U mnie słychać tylko trzask zatrzaskujących się drzwi.

- Ja krzyczę "Allach Akbar!!!" I uciekają.

- Ja mówię, że jestem mormonem. Bo jestem

- Jak byś był mormonem to byś nie siedział przy necie.

- A dlaczego nie?

* * * * * * *

- Moj sąsiad trenuje, bo chce dojść do Watykanu na rekach. Bedze eskortowany przez własną żonę, która będzie skakać na jednej nodze. Na czas tak niezwykłej pielgrzymki, oboje, już na emeryturze, ślubowali czystość i wstrzemięźliwość.

- A mogę się przyłączyć? Będę jechał na rowerze na jednym kole, bez powietrza.

- Tobie nikt nie każe przecież iść na pielgrzymkę, więc nie rozumiem sarkazmu. Każdy spędza czas jak chce. Ty np. z browarem przed TV oglądając Sopot.

- No w Sopocie to przynajmniej repertuar się zmienia, a wy jak nawiedzeni w kółko tą samą mantrę pleciecie.

- Dołączam się. Będę pchał przed sobą świątynię bożej opatrzności kolegi Glempa.

- Ty to dobry pomysł ale ja postanowiłem zanieść mojego proboszcza do Watykanu ,który waży 120 kg łącznie z zapasem mszalnego wina 230 butelek. Już trenuję. Na razie z butelkami.

* * * * * * *

- ALE JAKOŚ TEMU ZARADZILIŚMY HAHA UMÓWIŁEM ICH W PEWNYM MIEJSCU A POTEM PRZEJĘLIŚMY INICJATYWĘ HAHA FACET (JAKIEŚ 45 LAT) MOCNO OBERWAŁ HAHA A POTEM ZAPOZNAŁEM GO Z PAROMA GRYPSUJĄCYMI KOLEGAMI, A POTEM...

- A potem obudziła cię mama a ty miałeś rękę w pidżamie.

- A potem obudziłeś się cały spocony.

- Hahaha dobre.

- A potem wyłączyłeś caps lock’a.

- Nie przejmuj się nimi ja Ci wierzę. Jestem z Tobą!

* * * * * * *

- Gdzie przeżyłeś/łaś swój pierwszy raz? Zbieram dane do badania.

- W toi-toiu podczas Woodstock’u. Było... klimatycznie.

- Na dachu jadącego tramwaju linii 4 w Katowicach.

- Na skrzydle Airbusa w drodze do Australii.

- Na śrubie okrętowej Sołdka.

- W Katowicach nie jeździ tramwaj numer 4.

- Pewnie nikt nie uwierzy, ale ja przeżyłam swój pierwszy raz kilka dni po ślubie. W noc poślubną miałam akurat dni płodne, a nie chcieliśmy od razu zajść w ciążę.

- Ja nie wierze.

- W komórce u babci.

- szkoda ze nie w chlewiku

- W smażalni ryb słodkowodnych.

- W kominie, w igloo i w betoniarce.

- W lesie. Ja miałem 14 lat. On 12.

- W pralce Frania, zakręceni byliśmy wtedy.

- Właśnie go przezywam, ale jest tak beznadziejnie, że jednym okiem lukam na kompa cóż zrobić.

- W słoiku po dżemie.

- W cinquecento 700. Był odjazd. Do dziś się rehabilituję.

* * * * * * *

Miś Presleya rozszarpany przez dobermana

- Podobno miś obraził matkę dobermana.


- Podobno nazwał matkę dobermana suką!

Jeśli chcesz współtworzyć ICBO i znalazłeś/znalazłaś ciekawą dyskusję - prześlij ją do mnie klikając w ten odnośnik. W tytule wpisz ICBO. No i do środy!
2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Kontynuacja kultowego serialu
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu ICBO CXXVI - jak uprawiać seks w upały?
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu ICBO CXXV - jak nie przegrzać jąder?
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Najbardziej chybiony prezent IV
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Z pamiętnika informatyka III
Przejdź do artykułu ICBO CXXIV - co powiedział Kali?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą