I znów odwiedzamy pracowników serwisów wszelakich. Co tym razem wymyślili ich klienci?
Reżyserzy często nie pokazują aktorom całego scenariusza, żeby podczas kręcenia filmu uzyskać jak najbardziej naturalny efekt. Obrzydzenie, strach czy zachwyt to emocje, które nie były zagrane, lecz prawdziwe w tych filmach.
Kolejna porcja nietypowych znalezisk, jakich dokonali użytkownicy internetu, którzy postanowili się tym pochwalić.
#1. W lokalnym sklepie znalazłem nietypowe szachy dla trzech osób
#2. W jednym ze sklepików odkryłem ołtarzyk Keanu Reevesa
#3. W lesie natknąłem się na pień, który wygląda jak obraz Gwieździsta noc Van Gogha
#4. W trakcie sprzątania starego gabinetu lekarskiego mój tata znalazł całkiem pokaźną ilość gotówki
#5. Wyjechałem w przypadkowym miejscu z autostrady pośrodku niczego i natknąłem się na to. Ma prawie 4 metry wysokości
#6. W trakcie zimowego spaceru natknąłem się na nietypowego bałwana na drzewie
#7. Wzór na moim etui od telefonu do złudzenia przypomina wzór, jaki odkryłam na koszu na bieliznę w sklepie
#8. Kumpel wybrał się na wspinaczkę i wysoko w górach znalazł ten malutki domek
#9. Poszedłem wyrzucić śmieci, a wróciłem z w pełni działającą lustrzanką od Nikona z dwoma obiektywami
#10. Przy plaży niedaleko mojego domu znajduje się wypożyczalnia patyków dla piesków
#11. Pestka z mojego awokado wygląda jak smocze jajo z Gry o Tron
#12. W trakcie zimowej przechadzki natknąłem się na niezwykły widok
#13. Zobaczcie, jak ogromną cytrynę udało mi się znaleźć w sklepie
#14. Znalazłem sos pomidorowy sprzedawany w słoiczkach, których później można używać jako szklanek
#15. Kiedy miałem 10 lat, zostawiłem sobie wszystkie oszczędności i postanowiłem, że otworzę je dopiero, jak skończę 18 lat. Byłem nieźle zaskoczony, kiedy okazało się, że było tego wszystkiego aż 124 dolce
#16. Złapałem dwukolorowego homara
#17. W jednym ze sklepików znalazłem japońskiego kotka szczęścia na sterydach
#18. Czyli internet nie kłamie. W Maroko kozy rzeczywiście siedzą na drzewach
#19. Niedaleko mnie jeden z domów ma taki dziwny płot. Mówi się, że w rzeczywistości przedstawia on twarze przyjaciół właściciela
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą