Cały świat nas oszukuje!
Reszka
·
10 maja 2016
386 916
1260
104
Czyhają na ciebie wszędzie: cwany sprzedawca, doświadczony marketingowiec czy po prostu najnormalniejszy w świecie oszust. Nie dajcie się nabrać! Bądźcie uważni!
Turek, czyli XVIII-wieczny robot, który pokonywał największych szachistów swojej epoki
Był rok 1770, kiedy to węgierski wynalazca Wolfgang von Kempelen
zbudował humanoidalną maszynę. „Turek, bo tak zostało to
nowoczesne urządzenie nazwane, był istotą myślącą. Swój
intelekt wykorzystywał do pokonywania ludzkich przeciwników... w partyjkach szachowych. Kiedy jednak coś nie szło po jego myśli,
potrafił się wkurzyć i swoje niezadowolenie okazać w dosadny
sposób. O XVIII-wiecznym „terminatorze” powstało już wiele
legend, a cała historia zaawansowanego, rozumnego robota to dobry
temat na film!
W tym tygodniu w Obciachach znajdziecie: NBP wypuścił nową monetę i internauci mają ubaw. Konfederaci przyczepili się do nazwy sosu i jak Meksyk się dowie, to będzie afera. W Rosji już nawet propaganda działa, chyba że nie działa… Jak kibicować, to do końca, czyli co stracili niedowiarkowie.
Narodowy Bank Polski 5 maja wypuścił monetę upamiętniającą wybitnego polskiego ekonomistę Jana Stanisława Lewińskiego. Na rewersie monety znajduje się jego wizerunek, a na awersie cytat pochodzący z dzieła „Zasady ekonomii politycznej”. To, co zwróciło uwagę wszystkich to użyta czcionka – zastosowano Comic Sans, która została zaprezentowana przez firmę Microsoft w 1994 roku razem z systemem Windows 95. Kojarzy się ona raczej z nieformalnymi grafikami i po prostu nie pasuje w tym przypadku. W komentarzach możemy znaleźć:
W piekle jest specjalny krąg, gdzie autorzy takich pomysłów stoją z opuszczonymi gaciami i diabły pakują w nich te monety, jak w automaty wrzutowe…
Trochę szkoda pana Lewińskiego, że będzie na takiej obśmianej monecie, ale z drugiej strony zyska ona na wartości podwójnie. Będzie chyba pierwsza na świecie moneta z Comic Sans.
Jakość projektów znacznie się pogorszyła. Czy Prezes sam projektuje w wolnych chwilach?
Sieć McDonald's w Norwegii posiada w sprzedaży burgery, które w nazwie zawierają słowo Bandera. Część działaczy partii uznała, że jest to nawiązanie do Stepana Bandery, który był jednym z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i jego nazwisko pada często w kontekście rzezi wołyńskiej. Problem jest taki, że nazwa nawiązuje do rodzaju meksykańskiej trójkolorowej salsy w kolorach flagi tego kraju (bandera, czyli z hiszpańskiego flaga). Post z tą informacją udostępnił między innymi jeden z liderów Konfederacji Grzegorz Braun.
W Rosji przed 9 maja, kiedy jest obchodzony Dzień Zwycięstwa nad III Rzeszą, zorganizowano kampanię plakatową promującą to ważne święto. Powstały plakaty, które miały podkreślić wagę tego wydarzenia i zawierające słowa typu „Oni walczyli za ojczyznę”. Problem w tym, że na zdjęciach możemy znaleźć między innymi Piotra Dziubę, asa lotnictwa z II wojny światowej, który urodził się na Ukrainie i jest pochowany w Charkowie. Tam też są pochowane jego zwłoki, a cmentarz został zbombardowany podczas rosyjskich ataków na miasto. Na innym widzimy załogę bombowca Luftwaffe, a nawet zdjęcia Amerykanów.
Sport ma wiele wyświechtanych powiedzeń, ale nikt nigdy nie podważy sensu żadnego z nich. I tak tutaj do gry wchodzi „dopóki piłka w grze”… Podczas półfinału Ligi Mistrzów między Realem Madryt i
Manchesterem City doszło do niesamowitego powrotu. Gospodarze na Santiago Bernabeu
do 90 minuty przegrywali 0:1 i mieli dwie bramki straty, żeby mecz przedłużył się o dogrywkę. No i stało się, 90 minuta i 90+2 Rodrygo trafia do siatki i mamy dogrywkę. W tym czasie część kibiców jest już poza stadionem. Real ostatecznie wygrywa po dogrywce. W komentarzach do zdjęć możemy przeczytać:
Przynajmniej będą wspominać, jak pokonali korki na ulicach.
To dostajesz za brak wiary w swoją drużynę do ostatniego gwizdka.
Jeśli Liga Mistrzów kiedykolwiek kogoś czegoś nauczyła, to tego, że nigdy nie wychodzisz wcześniej.
Żeby było jasne, ponad 20 lat temu to była norma. Na działkach paliło się, co wpadło pod rękę, a część z was może pamięta zabawy topiącą się folią po szklarni. Ogólnie świadomość ludzi była wtedy słaba. Jednak kiedy taka sytuacja ma miejsce teraz, to zaczynają się pytania. Cezary Żak, czyli między innymi gwiazda seriali „Ranczo” i „Miodowe lata”, został ostatnio przyłapany na procederze, który nie powinien mieć teraz miejsca. Sfotografowano go na jego działce na Mazurach podczas palenia folii, styropianu, kartonów i plastików. Jak miał skomentować świadek:
Wrzucał do ognia styropian, plastiki, folie i wiele innych odpadków, które powinien posegregowane oddać do utylizacji. Dym i smród był nie do wytrzymania. Żak palił śmieci przez około godzinę.
Aktor przeprosił za to, co robił, ale według doniesień mediów sprawą i tak ma zająć się policja. Grozi mu grzywna do 5 tys. złotych.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą