Dziewczyny, w których można się łatwo zakochać, a które mają tylko jeden problem

W dzisiejszym odcinku:

Ile Ministerstwo Zdrowia zarabia na sprzedaży krwi od honorowych dawców? Ktoś postanowił o to zapytać
Poseł Solidarnej Polski ogłosił zakład, na szali którego postawił swoją całą wypłatę. Bardzo szybko przegrał
Posłanka Lewicy domaga się, aby Polska wypłacała reparacje Niemcom
PiS zarzucił młodzieży na TikToku, że nie wiedzą nic o ich partii. Młodzież (i nie tylko) odpowiedziała

W dzisiejszym odcinku poczytamy o mało spodziewanych miejscach do rekrutowania żołnierzy, o mało spodziewanych komentarzach na karcie pacjenta i bardziej spodziewanych skutkach zażywania leków dla zwierząt.

Tu mógłby się pojawić oklepany żarcik, w stylu „tak, one są fajne, ale łączy je to, że nigdy nie będziesz ich miał”, ale to tak oczywiste, że szkoda na to atramentu. Więc przed Tobą 18 pięknych dziewczyn, na widok niektórych może ci nawet mocniej zabić serduszko, a ja zostawiam cię z drugoplanowym zadaniem uważnego przyjrzenia się tym zdjęciom, które wszystkie powstały w ciągu kilku ostatnich dni – znajdź jedną rzecz, która łączy te kobiety. Przyglądaj się jednak uważnie...

#1.

#2.

#3.

#4.

#5.

#6.

#7.

#8.

#9.

#10.

#11.

#12.

#13.

#14.

#15.

#16.

#17.

#18.

Tym co łączy te zdjęcia jest fakt, że przedstawione na nich kobiety nie istnieją, zostały wygenerowane przez nieskomplikowane zdanie zwane promptem, które wysyła się do bota MidJourney na Discordzie, który to bot w ciągu minuty generuje obrazy, które w większości przypadków są nie do odróżnienia od prawdziwych zdjęć, a na pewno nie w pierwszej chwili. Nie trzeba nawet znać sekretnych kodów – znasz angielski, wpisujesz kogo chcesz zobaczyć na zdjęciu, w jakiej kreacji, w stylu jakiego fotografa i ciach, za minutę masz cztery panie. Chwilę potem wpisujesz dokładnie to samo zapytanie i masz kolejne cztery. Za darmo w zasadzie, bez wysiłku... Okropne czasy, przynajmniej dla fotografików. Szczególnie że amerykański sąd zadecydował, że obrazy wygenerowane przez sztuczną inteligencję nie podlegają żadnej ochronie prawa autorskiego.

PS Jeszcze jedna rzecz, która łączy te „zdjęcia” to fakt, że są zrobione w nowej wersji MidJourney, która wyszła lekko ponad tydzień temu. Różnica między poprzednią wersją a obecną, v5, jest kolosalna – pod względem fotorealizmu oraz ilości palców, która kiedyś najczęściej zbliżała się do sześciu, aktualnie rzadko przekracza pięć ;)