#1. Jedyny bar z drinkami bezalkoholowymi w Dublinie musiał się zamknąć

Niejednokrotnie w historii dowodzono, że już sam pomysł pójścia „pod prąd” to połowa późniejszego sukcesu. Niestety otwieranie knajpy bezalkoholowej w kraju kojarzonym w dużej mierze z pijaństwem nie okazało się wystarczająco rewolucyjne. Lokal o nazwie The Virgin Mary w Dublinie zostanie zamknięty, o czym poinformowali właściciele baru w mediach społecznościowych. Knajpę specjalizującą się w koktajlach bezalkoholowych wykończyły najpewniej wysokie koszty energii elektrycznej i coraz wyższe ceny towarów. Miłośnicy Dziewiczego Modżajto z Dublina nie muszą jednak rozpaczać, ponieważ Virgin Mary zamierza zmienić profil działalności i stać się barem obwoźnym.

#2. Elon Musk reklamuje loty na Marsa z pomocą wizualizacji restauracji

Elon Musk, CEO firmy SpaceX, jest znany z pomysłów, które wydają się zaskakujące i kontrowersyjne. Jednym z jego najnowszych pomysłów jest reklamowanie lotów na Marsa za pomocą wizualizacji restauracji, która tam zamierza zbudować.
W ostatnim czasie Musk coraz częściej mówi o swoich planach, aby zacząć kolonizować Marsa już w najbliższych latach. Oczywiście, nie będzie to łatwe zadanie, ale Musk jest przekonany, że uda mu się zrealizować ten cel.
Wizualizacja restauracji na Marsie, która ma pomóc w reklamowaniu lotów, jest częścią szerszego planu Musk'a. Chce on, aby ludzie zaczęli myśleć o Marsie jako o miejscu, gdzie można żyć i pracować. Aby to osiągnąć, musi pokazać, że życie na Marsie jest możliwe i nawet przyjemne.


Jednak, jak zauważają niektórzy eksperci, wizualizacja restauracji na Marsie jest jedynie elementem reklamowym i nie oddaje pełnego obrazu tego, co czekałoby pierwszych osadników na Czerwonej Planecie. Jak łatwo się domyślić, pierwsze lata spędzone na Marsie będą poświęcone na przede wszystkim na budowę infrastruktury, a także wspomnianych restauracji i zapewnienie podstawowych warunków do życia.
Mimo to, pomysł Muska na reklamowanie lotów na Marsa przy pomocy wizualizacji restauracji wywołuje zainteresowanie i może przyciągnąć uwagę ludzi, którzy nie myśleli jeszcze o życiu poza Ziemią. Czy uda mu się przekonać ludzi do idei kolonizacji Marsa? Czas pokaże.

#3. Zaginiony hydraulik nie zaginął, tylko zasnął w trakcie roboty

Kiedy robisz coś z pasją, to nawet praca staje się taką przyjemnością, że nawet nie wiesz, kiedy zasypiasz. Nie tylko urzędnicy państwowi mogą odczuwać niesłychaną satysfakcję z życia, czego dowodzi przykład jednego z amerykańskich hydraulików z przedmieść Los Angeles. Mężczyzna pojawił się w jednym z miejscowych domów na zlecenie mieszkającej tam kobiety, by sprawdzić instalację w budynku. Gdy hydraulik wczołgał się w liczącą prawie 200 metrów kwadratowych przestrzeń pomiędzy piętrami domu i nie wracał przez 3 godziny, właścicielka budynku zadzwoniła po straż pożarną. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, popukali tu i tam i w końcu zlokalizowali hydraulika, a następnie wycięli w podłodze na piętrze dwie dziury, żeby wydobyć mężczyznę. Ten, jak się okazało, nie dostał żadnego zawału, tylko smacznie spał.

#4. Kurier Amazona próbował dostarczyć paczkę w samym środku oblężenia policyjnego

Niejeden pracodawca mógłby pozazdrościć Amazonowi pracowników lub takiego dociskania pracowników, że są oni stanie wejść w sam środek potencjalnej strzelaniny po to, by wykonywać swoje pracownicze obowiązki. Niezależnie od motywów swojego działania jeden z kurierów z miejscowości Cary w Karolinie Południowej zyskał wieczne 5 minut sławy w Internecie po tym, jak ktoś nagrał i opublikował film, na którym mężczyzna ubrany w trykot Amazona wchodzi pomiędzy stojące przed jednym z domów wozy jednostki policyjnej SWAT i rozgląda się za adresem, pod który ma dostarczyć niesioną w ręce paczkę. Trudno powiedzieć, czy kurier zdawał sobie z zagrożenia, lecz było ono całkiem realne, ponieważ w trakcie oblężenia mężczyzna, który zabarykadował się w jednym z budynków z 11-letnim chłopcem zastrzelił się i ranił chłopaka. Firma Amazon zobowiązała się w wydanym oświadczeniu przyjrzeć się bliżej okolicznościom zdarzenia z udziałem kuriera.

#5. Prowadzone są badania mające na celu opracowanie samochodu zasilanego energią kosmiczną

Światowe Stowarzyszenie Wiedzy o Samochodach i Ziemi (World Association of Car and Earth Knowledge w skrócie W.A.C.E.K.) prowadzi badania mające na celu opracowanie samochodu zasilanego energią kosmiczną.

W.A.C.E.K. już od dłuższego czasu zajmuje się badaniami nad rozwojem nowoczesnych technologii motoryzacyjnych, które umożliwią bardziej ekologiczne i przyjazne dla środowiska sposoby poruszania się. Jednym z najnowszych i najbardziej innowacyjnych projektów realizowanych przez stowarzyszenie jest opracowanie samochodu zasilanego energią kosmiczną.

Energia kosmiczna, zwana również energią kosmiczną cząstek, to energia, która jest generowana w wyniku interakcji między cząstkami elementarnymi w kosmosie. Według badaczy z W.A.C.E.K., ta forma energii może stać się potencjalnym źródłem napędu dla samochodów przyszłości. Stowarzyszenie prowadzi już intensywne badania nad sposobami pozyskiwania i magazynowania energii kosmicznej oraz nad projektowaniem samochodu, który będzie w stanie wykorzystać tę energię w celu napędzania silnika. Celem projektu jest stworzenie samochodu, który będzie zupełnie wolny od emisji spalin, a jednocześnie będzie miał wystarczającą moc, by poruszać się z prędkością, którą oczekujemy od dzisiejszych samochodów.

Projekt ten może być przełomem w dziedzinie motoryzacji, ponieważ zapewniłby nie tylko bardziej ekologiczny sposób poruszania się, ale również nowe możliwości dotarcia w różne miejsca na Ziemi, gdzie tradycyjne źródła energii są niedostępne lub niewystarczające.

Światowe Stowarzyszenie Wiedzy o Samochodach i Ziemi jest przekonane, że samochód zasilany energią kosmiczną stanie się rzeczywistością w niedalekiej przyszłości i zmieni oblicze dzisiejszej motoryzacji. Dzięki zaangażowaniu w ten projekt, W.A.C.E.K. przyczynia się do rozwoju nowoczesnych technologii i zwiększenia świadomości na temat ekologii i ochrony środowiska.

#6. Jedna z uczestniczek trójkąta odniosła się z pogardą do genitaliów współuczestników spotkania i doprowadziła do awantury

Może i trójkątów nie wymyślono dla kulturalnych doznań, ale jakiś poziom kultury należy mimo wszystko reprezentować w trakcie tego typu przedsięwzięć. Najwidoczniej 29-letnia Della Draper z hrabstwa Monroe na Florydzie nie zaznajomiła się z zasadami, które zazwyczaj towarzyszą trójkątom, i nazwała członek 31-letniego Stevena Lopeza małym, a okolice intymne 20-letniej Angeli Vazquez – cuchnącymi. W efekcie doszło do ogromnej awantury, w trakcie której Draper próbowała wjechać swoim autem w dom wspomnianej wcześniej dwójki, która nie pozostała dłużna i uszkodziła auto napastniczki. Na miejscu zjawiła się policja, która zatrzymała rozbrykanych kochasiów.

A kto i jak brykał wcześniej, dowiesz się z poprzedniego odcinka newsów.