Te rzeczy zrozumieją tylko ci, którzy samemu ich doświadczyli

A mówią, że to u nas jest dzicz i zaścianek...

Kolejna porcja internetowych przemyśleń spod prysznica.

Niektórych rzeczy, czy to dobrych, czy złych, nie da się opisać – trzeba ich doświadczyć na własnej skórze, by zrozumieć, co tak naprawdę się czuje.

#1.

Doświadczenie śmierci ukochanej osoby.

#2.

Depresja, rzeczywista, klinicznie zdiagnozowana depresja. Gdybym dostawał dolara za każdym razem, gdy muszę komuś wytłumaczyć, że to nie jest „tylko smutek, brachu!” i że może to tak po prostu minąć, mógłbym przejść już teraz na emeryturę.

#3.

Brak wystarczającej ilości pieniędzy z powodu nieprzewidzianych okoliczności. Nie każda biedna osoba jest biedna z powodu własnych decyzji. Z finansami jest jak z ruchem drogowym, możesz robić wszystko dobrze na drodze, a twoje życie może zostać całkowicie wywrócone przez innego kierowcę.

#4.

Bycie z osobą, która się nad tobą znęca (psychicznie, fizycznie lub na oba sposoby) i to, jak trudno jest odejść.

#5.

Bycie oszukanym/zdradzonym jest niezwykle druzgocące. To naprawdę obrzydliwe uczucie, po którym nic w życiu nie jest już takie samo. Niektórzy ludzie już nigdy nie są tacy sami, innym powrót do normalności zajmuje ponad dekadę. Ale to początkowe uczucie jest najgorsze. Podejrzenia, adrenalina, gdy prawda wychodzi na jaw, ciężka depresja i wyobraźnia – wszystko to składa się na jedno z najbardziej niszczycielskich doświadczeń w życiu.

#6.

Przewlekła wyniszczająca choroba i niepełnosprawność. Jak szybko życie może się trwale zmienić bez robienia czegokolwiek złego.

#7.

Choroba psychiczna.

#8.

Zmaganie się z jakimś dużym problemem bez nikogo ani niczego, na czym można by się oprzeć.

#9.

Lęk lub uczucie niepokoju, że zawsze coś złego się stanie, wyobrażanie sobie rzeczy, zanim jeszcze się wydarzą i nieumiejętność radzenia sobie z nimi.