„9 na 10 dentystów poleca tę pastę do zębów! I tę nitkę do zębów!” Wszyscy słyszeliśmy to zdanie w niezliczonych reklamach. Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co poleca ten dziesiąty dentysta? Tak jak on – ci internauci też zdecydowanie poszli pod prąd.
Z dzisiejszego odcinka dowiecie się, o co kłócą się dzieci, jak fachowo obrażać rodzeństwo oraz jak nie dawać dzieciom lekcji o odpowiedzialności...
Dzisiaj złożymy życzenia naszemu ulubionemu porucznikowi, obejrzymy „Titanica” oraz opowiemy wam alternatywną wersję bajki o Kopciuszku...
Wystawiłem głowę za płot i zobaczyłem sąsiadkę opalającą się w bikini:
– Wow! Śliczna jesteś! – krzyknąłem w jej kierunku. – Z takimi balonami to jestem pewien, że umiesz dobrze robić sztuczne oddychanie!
– Dlaczego? Czyżby mój widok odebrał ci dech w piersiach? – zapytała zalotnie.
– Nie. Pięć minut temu, na ulicy obok, potrąciłem twojego męża...
by edward
* * * * *
Należy wybierać sobie skąpego męża. Tylko taki z całą pewnością nie sprawi sobie kochanki.
by nicku
* * * * *
W tytułach „ślizgaczy” nie ma imion facetów.
To tacy bezimienni bohaterowie, choć to oni muszą stanąć na wysokości zadania.
by RexMundi
* * * * *
– Oglądałem wczoraj z dziewczyną „Titanica”.
– Tak? I jak się skończyło?
– Seksem.
– Jak to? Wydawało mi się, że wszyscy utonęli!
– Nie wiem, jak tam u nich, u mnie się seksem skończyło.
by nicku
* * * * *
Dwie przyjaciółki dyskutują o swoim życiu seksualnym. Jedna z nich skarży się na męża impotenta.
– I jak sobie z tym radzisz?
– Muszę używać ogórka.
– I za każdym razem używasz świeżego ogórka?
– Tak.
– A co, u licha, robisz z tymi wszystkimi zużytymi ogórkami?
– Kładę Józkowi na kanapki do pracy... W taki czy inny sposób i jemu musi się dostać trochę cipki.
by edward
* * * * *
Noc. Żona obraca się do męża:
– Stefan, co ty się tak trzęsiesz? Gorączkę masz?
Mąż pod nosem mruczy:
– No i, kurwa, trzeba od początku...
by Shameus
* * * * *
Jeśli Kopciuszek zostawiła ci majtki i pełną popielniczkę niedopałków, to znaczy, że trafiłeś nie do tej bajeczki.
by nicku
* * * * *
Przychodzi facet do wróżki i narzeka:
– Nie mam pieniędzy, mieszkanie by się przydało odmalować, samochód zmienić...
Wróżka wzięła jego dłoń w swoje, coś tam pomruczała i mówi:
– Od teraz podrap tą dłonią to, z czym masz problem, a los ci to rozwiąże. Nie masz pieniędzy? Podrap portfel. Remont? Podrap ścianę. Samochód? Już wiesz.
Facet nie uwierzył, ale zapłacił ostatnimi pieniędzmi. Podrapał portfel – dostał nieoczekiwaną premię. Podrapał ścianę – sąsiad zalał mu mieszkanie, a z ubezpieczenia zrobiono kompleksowy remont. Podrapał samochód – wygrał nówkę na loterii. Za jakiś czas przychodzi do wróżki, jednak mocno niezadowolony. Ta go pyta o przyczyny tego stanu rzeczy, na co on odparł:
– A po kiego mi cztery jaja?
by Peppone
* * * * *
Maksymilian zetknął się z nieznanym zapięciem biustonosza i przyszło się całować do świtu.
by nicku
* * * * *
W dniu urodzin Rżewskiego Natasza Rostowa zaprosiła go do siebie, zdradzając, że ma dla niego prezent. Gdy znaleźli się sami, zrzuciła suknię i stanęła przed Rżewskim naga, ozdobiona tylko kokardką w intymnym miejscu. Rżewski, zawijając rękaw, zapytał:
– Głęboko on?
by mikw
* * * * *
Pora na humor archiwalny, czyli co nas bawiło sto Eropaków temu:
Piwo bezalkoholowe jest jak wibrator bez baterii. Wchodzi gładko, ale nie ma tego pierdolnięcia.
by skijlen
* * * * *
Znałem pewną dziewczynę, która nie miała wstydu, sumienia i poczucia winy. Ale poza tym miała wszystko...
by Misiek666
* * * * *
Podczas pierwszego dnia praktyk młody student medycyny na specjalizacji z proktologii odkrył, gdzie w Polsce jest prawo i sprawiedliwość.
by nicku
* * * * *
Chcesz więcej świntuszenia? Tutaj znajdziesz wszystkie poprzednie Eropaki!
