Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Między nami a kobietami XCV

55 535  
272   8  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś zobaczysz jakiego można sobie obciachu narobić nie znając się na rowerach, jakie wszystkie tematy można podejmować ze swoją kobietą, oraz co się dzieje, gdy ktoś broni piłkarzy...

Dawno dawno temu... Z ex-mężczyzną mojego życia.
Wizyta w hipermarkecie. On na stoisko z jakimiś rowerowymi częściami, ja na ciuchy i kosmetyki. Po jakimś czasie jak już wszystko swoje wyoglądałam, podreptałam w stronę tych rowerów. Stoi. Coś tam ogląda. Nie wygląda żeby chciał już iść precz. No to co mam zrobić-biorę jakąś pierwszą lepszą rzecz do ręki, stoję koło niego i patrzę. Ochraniacze, kaski rowerowe, a ja tu berecik ładny czarny milusi trzymam... Taki trójkątny, jak studenci w USA mają, tylko mniejszy i jakiś miękki. Naciągam na głowę, poprawiam tu i ówdzie i trącam mojego Misia:
-Zobacz, Kochanie, jaki ładny berecik, tylko ta gumka trochę pije w czoło...
-Kochanie, k###a, ściągnij pokrowiec na siodełko z głowy... Proszę.
Hmm... No nie znam się na rowerach.

by Adriana_

* * * * *

Wieczór, leżymy sobie w łóżeczku z moim [K]ochaniem i się pieścimy. W pewnej chwili postanowiłem uklęknąć nad nią, a że leżała blisko ściany poprosiłem, żeby się przesunęła.
[K] - Co, podczas seksu też tak będziesz mną sterował?
[J]a się drażnię - Pewnie
[K] - Jedno mnie pociesza - długo to nie potrwa.

by Codiac

* * * * *

Spływ kajakowy, kajaki, oczywiście, podwójne.
Ja z przodu, mój Ukochany za mną i słyszę nagle: "Jesteś piękna tylko z tylu." Już wiosło miało lecieć, gdy poprawił się na "Jesteś piękna tylko ŻE z tyłu".
(Mały wstęp - mój Ukochany jest programistą).
Ten sam spływ kajakowy, noc, wszyscy w namiotach, w śpiworach - mój ukochany dobiera się do mojego śpiwora, gmera, próbuje rozpinać, ale coś mu nie idzie, w końcu zrezygnowany: "Nie mam accessa chyba".
Cóż.

by Silly

* * * * *

Wieczorem leżymy sobie na kanapie, oglądając mecz. Jakaś rozmowa się toczy, że wariaci przegrywają na boisku, a ja ich próbuję usprawiedliwiać.
[On] - Jak Ty tak możesz?
[Ja] - Bo ja taki słodki kot jestem i dlatego.
Kilkanaście minut i kilka tematów później mój miły wstaje nagle i wychodzi z pokoju. Pytam się go
[Ja] Kochanie gdzie idziesz?
[On] Po jakiś whiskas czy coś...

by Perii

* * * * *

Po paru miesiącach naszej znajomości pojechaliśmy razem nad nasze morze cudowne Bałtyckie. Siedzimy wieczorem na plaży i od słowa do słowa zaczęliśmy rozmawiać na najprzeróżniejsze tematy, nawet te najbardziej wstydliwe dla mojej (P)ięknej. Wtem rozmarzona wzdycha i mówi do mnie:

P: Wiesz.. mogłabym teraz rozmawiać z tobą dosłownie o wszystkim...
J: Dobrze.. więc jak myślisz, kto zabił Kennedy’ego?

Na moje szczęście noc była ciemna, a pobliski las wystarczająco gęsty, aby nie mogła mnie znaleźć.

by Mlody @

* * * * *

Słońce (S) moje wróciło z pracy i przyniosło smycz do telefonu w kolorze maxlilaróż. Pytam, skąd ma.
(S) - Od Elizki dostałem. Najpierw nie chciałem brać, ale jest taka pedalska, że wziąłem dla Ciebie.

by Basia261 @

* * * * *

Wybrałem się ze swoją byłą dziewczyną na małe bara-bara. Lasek, jeziorko i kocyk. Wracamy już po wszystkim dróżką do auta.
(O)na smyrając mnie po pośladkach zalotnie pyta: Tu swędzi?
(J)a: Nie, z przodu...
Przeniosła rękę do przodu i smyra.
J (po chwili kontemplacji przyjemności): Hmm. To chyba jakiś trypel...
Jej mina: bezcenna.

by Gtr76

* * * * *

Pewnego dnia ja z moim Kochaniem wybraliśmy się razem do kina. Ja jak to ja, z uporem maniaka zbieram każde ulotki od osób stojących i je rozdających (takie przyzwyczajenie). Nagle moje Kochanie wyrywa mi jedną z ręki i czyta na głos:
- Vibra Training -ujędrnianie ciała i modelowanie sylwetki.
Po chwili spogląda na mnie i klepie mnie w pupę:
- No rzeczywiście ujędrnianie ciała by ci się przydało.
Na to ja, szybkie spojrzenie poniżej jego pasa - wiadomo gdzie i odpowiadam mu powoli grobowym głosem:
- A tobie zdecydowanie przydałoby się modelowanie sylwetki. Może miałbyś większe klejnoty.
"Trochę" go zatkało, a jego miny chyba nie zapomnę do końca życia.

by Veshiriah

* * * * *

Moja Narzeczona ma czasami dziwne pomysły na "rozweselenie mnie". Ostatnio zrobiła to w taki oto sposób:
JA: A kochasz mnie jeszcze troszkę?
ONA: No pewnie, że kocham!
JA: Ja też ciebie kocham... kocham ciebie bardziej niż ty mnie :)
W tym momencie liczyłem na zdanie typu: nie, to ja ciebie kocham mocniej, itp. Odpowiedź była zaskakująca: "Możliwe..."

by Webgp

* * * * *

Po raz kolejny zrobiłam wielki błąd dopraszając się o komplementy u Lubego.
[J]a: Powiedz mi coś miłego!
[L]uby: Szalik!
J: Miłego nie ciepłego!
L: (już całkiem poważnie) Co mogę ci powiedzieć? Że bardzo cię kocham? Że nie wyobrażam sobie życia bez ciebie?
J: Coś jeszcze?
L: Że najchętniej ciągle siedziałbym na Tobie jak na czereśni!

by Nikasi

* * * * *

Przyjechaliśmy z moim [S]zczęściem do mnie. Ja cała rozpromieniona podaję mu pyszniutki obiadzik, żeby było jeszcze milej i żeby się troszkę pośpieszył chciałam zdjąć koszulkę. W tym momencie słyszę tekst:
[S]: Mała tylko nie przy jedzeniu!

by Power_girl

* * * * *

Ostatnio udało mi się schudnąć parę kilo, więc postanowiłam pochwalić się ukochanemu. Stanęłam na wagę.
[ja]: Widzisz, Skarbie, zrzuciłam dwa kilo!
[on]: Ogoliłaś nogi?

by Katashyna @

Mówisz, że dziś słaby numer? To przestań mówić i zrób coś, by był lepszy. Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 55535x | Komentarzy: 8 | Okejek: 272 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało