No i proszę, mięso mielone nie musi być nudne. Teraz każdy kupujący może sobie wybrać literkę lub cyferkę którą będzie chciał zjeść danego dnia, a bardziej kreatywni zakochani mogą wysyłać sobie listy miłosne z surowego mięsa. Tylko czy poczta to zniesie?
Na razie nie szukaj w dobrych sklepach mięsnych koło ciebie, to na razie projekt artysty, Roberta Bolesty.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą