Mnie się podobało ale może dlatego, że nie miałam zbyt dużych oczekiwań. Zapytałam młodą na jaki chce iść film i powiedziała że na ten. Wtedy się o nim dowiedziałam
A ja was proszę, trzymajcie mnie, bo nie zdzierżę! Mówiłam tyle razy moim ciemniakom - nie chcecie iść do szkoły? Proszę bardzo, ale ja mam o tym wiedzieć. Przed lekcjami na które nie idą. A co dzisiaj? Telefon od wychowawcy. Bo nie ma w szkole i czy o tym. No nie wiem, ale obiecuję, że ubiję. z wkurwem
A ja siedzę na warsztacie z pozyskiwania legalnego oprogramowania dla organizacji pozarządowych, w ramach "noo poszedłbyś i ogarnął temat?" siedzę więc z kolorową bandą lewaków, którzy nie darzą ciepłym spojrzeniem łysego kolesia ubranego na czarno a tacy tolerancyjni mieli być
Paulka, byłam podła. Kazałam zbyć drogą sprzedaży bądź po prostu komuś ofiarować bilety na koncert, na który się wybierała Sori. A wystarczyłby telefon "matka, nie idę do szkoły", odpowiedziałabym "spoko, obierasz ziemniaki do obiadu przez cały tydzień w ramach zadośćuczynienia" i byłoby po temacie. Może się nauczy. Ale nadal jestem zła.
To było zbyt okrutne
Ale mnie też się zdarzało, moja była zbyt dumna i nic nie mówiła. Tak że dwa dni maks
Twoja Córka jest Twoja córką więc chętnie słuchałabym
Po kolei. Paulka, ostatnio rzucam sobie czysto rekreacyjnie, bez stresu i nerwów, ale zbliża się sezon mocno barowy, więc pewno będę się znów kręcił po knajpach z dartem. :kaab, Nie, tamquam nie odpisał. Ku ogółowi, jest mokro, zimno, szaro i do dupy. Do pracy jechałem dobrze ponad godzinę