Joe Monster
·
12 września 2011 04:00
36 842
270
13
W skrócie i uproszczeniu - to taka amerykańska wersja naszego Woodstock, ale bardziej ukierunkowana na kreatywność, sztukę happeningu i ekologię, odbywająca się na pustyni. Ciężko opisać słowami to, co tam się dzieje, najlepiej przekażą to zdjęcia.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą