Kroopek
·
9 października 2012 05:00
133 319
905
23
Podczas gdy kandydaci na stołek prezesa PZPN skaczą sobie do gardeł, ktoś postanowił skorzystać z okazji i wykorzystać ten moment, by wcielić się na chwilę w niepokonanego, niezniszczalnego i totalnie zabetonowanego działacza - Zdzisława Kręcinę. Oto świat pokazany widziany jego oczami (choć pasuje pewnie do połowy leśnych dziadków w PZPN).
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą