Szukaj Pokaż menu

Mity na temat seksu, w które wierzą głupie dziewczyny

213 591  
495   138  
Kiedy w głowie pusto, a napięcie seksualne rozsadza od środka, rozum wychodzi gdzieś na odległą wycieczkę, zostawiając w umyśle takie kwiatki.

#1. Nie da się zajść w ciążę podczas pierwszego stosunku

Tak narodziła się polska marka Star - początki polskiej motoryzacji - czasy zaborów III

38 706  
159   15  
Jak już wiemy w roku 1910 na niebie pojawiła się kometa Halleya, co sprytnie wykorzystało przedstawicielstwo marki "Laurin i Klement", nazywając nową firmę STAR.

Teoretycznie powinno nas uszczęśliwić, a często wpędza nas w depresję

110 077  
130   54  
Każdy z nas chce być szczęśliwy. Wydawać by się mogło, że pieniądze, dużo seksu, uprawianie spotu i zdrowe odżywianie to recepta na szczęście. Niestety, wiele rzeczy zamiast zmienić nasze życie na lepsze pogarsza je.

#1. Bycie obrzydliwie bogatym

80405925
Teoretycznie pieniądze szczęścia nie dają, ale za to jak bardzo ułatwiają życie! Niestety, nie do końca tak to działa. Słyszeliśmy wiele historii o ludziach, którzy wygrali na loterii i ich życie zamieniło się w koszmar. Nie mogą sobie poradzić z nagłym bogactwem, tracą przyjaciół, kłócą się z rodziną i po kilku latach tarzania się w luksusach większość z nich kończy jako bankruci. A co z tymi, którzy urodzili się w bogatych rodzinach? I tu dane są bezlitosne. Dzieci bogatych rodziców są bardziej podatne na depresję, samookaleczają się oraz biorą narkotyki. Rodzice ci od początku naciskają na swoje dzieci, zapisują je na różne dodatkowe zajęcia, motywują na różne sposoby do samodoskonalenia i dążą do tego, aby ich potomstwo od samego początku odnosiło sukcesy w szkole, sporcie, castingach i innych. Zazwyczaj ta presja jest za duża do udźwignięcia.

#2. Dużo seksu

200355198-001

Świetne pożycie seksualne jest świetne i nie ma co z tym dyskutować. Ale czasem „dużo seksu” łatwo zmienia się w „za dużo seksu”. Kto z panów nie zazdrości Hugh Hefnerowi tabunów ślicznych panienek przewijających się przez jego łóżko? Badania przeprowadzone na prawie 4000 studentów, którzy uprawiają częsty, przypadkowy, jednorazowy seks, pokazały zależność między depresją i lękiem społecznym a wskakiwaniem do łóżka z dopiero co poznanymi osobami. Niestety badacze nie wiedzą, czy właśnie takie zachowania prowadzą do depresji, czy depresja jest przyczyną jednorazowych przygód seksualnych.

#3. Bycie wegetarianinem

153832234

W związku z apokaliptycznymi doniesieniami na temat tego, jak mięso szkodzi naszemu organizmowi, że powoduje raka i inne dziwne problemy zdrowotne, wydawać by się mogło, że wegetarianie będą żyli długo, zdrowo i szczęśliwie. Ale umówmy się, każdy normalny człowiek czuje się szczęśliwy widząc na swoim talerzu pięknego schabowego czy soczyste żeberka, a nie stertę warzywek czy bezkształtne, bezsmakowe „coś” zrobione z tofu. Niemieccy badacze postanowili sprawdzić więc zależność między wegetarianizmem a kondycją umysłową. Okazało się, że wśród przebadanych dwukrotnie więcej wegetarian niż mięsożerców cierpiało na jakieś zaburzenia umysłowe. I tu, podobnie jak z wyżej opisanym seksem, nie dało się jednoznacznie stwierdzić, czy przejście na wegetarianizm powoduje depresję, czy ludzie, którzy są niestabilni psychicznie, rezygnują w jakimś momencie z jedzenia mięsa.

#4. Abstynencja

149465823

Nadużywanie alkoholu jest złe i prowadzi do wielu groźnych chorób fizycznych i psychicznych. Ale żeby od razu całkiem rezygnować z napicia się od czasu do czasu jakiegoś napoju zawierającego procenty? Albo nawet raz na ruski rok pozwolić sobie na większy wyskok i sponiewierać się do bólu? Norwegowie przeprowadzili badania pokazujące zależność między piciem alkoholu a zaburzeniami psychicznymi na grupie 38 000 ludzi. Okazało się, że częste spożywanie dużych ilości alkoholu jest przyczyną niepokoju i depresji. Czy oznacza to, że abstynenci są szczęśliwi? Absolutnie nie! Wyniki badań pokazały, że na większą depresję cierpieli abstynenci niż największe pijusy z tej grupy. Najlepiej wypadli ci, którzy spożywali alkohol z umiarem i nie jako codzienny rytuał. Więc teoretycznie do szczęścia potrzebny jest nam cotygodniowy wypad ze znajomymi na piwo. Lub trzy. Nie więcej.

#5. Bycie religijnym

81754631

Wyznawcy jakiejkolwiek religii odnajdują w niej spokój, nadzieję i ukojenie. Psychiatrzy uważali do niedawna, że ludzie wierzący są mniej podatni na stres, zmiany nastroju czy depresję, ponieważ religia tłumaczy im, że po śmierci dostąpią szczęścia, że życie doczesne to tylko droga ku lepszemu itd. Jednak niedawno przeprowadzano trwające rok szeroko zakrojone badania w 8 krajach, m.in. Hiszpanii, Chile i Wielkiej Brytanii. W badaniach wzięli udział ludzie wierzący, praktykujący, w życiu których religia była bardzo ważna. Wyniki były różne w różnych krajach - w Holandii i Słowenii odsetek występowania depresji u wierzących był najniższy, a w Wielkiej Brytanii bardzo wysoki. Ateiści i agnostycy byli dużo szczęśliwsi i niewielki procent z nich był podatny na depresję.

#6. Sport

78738801

Sport jest zdrowy, jeśli uprawiasz sport drużynowy, masz dodatkową korzyść- przebywasz w grupie i nawiązujesz przyjaźnie. Więc niby jak uprawianie sportu może powodować zaburzenia nastroju i depresję? Tu badania przeprowadzono na młodych sportowcach uczących się na uniwersytetach w USA. Podobnie jak wyżej opisane bogate dzieciaki, sportowcy ci borykają się z depresją i żyją w ciągłym stresie. Naciskani z jednej strony przez wykładowców do wytężonej pracy i zaliczania przedmiotów, a z drugiej przez trenerów do spędzania większości dnia na treningach i zdobywania medali, pucharów i bicia rekordów. Zawalenie czegokolwiek prowadzi do depresji i poczucia, że zawiodło się siebie i innych.

#7. Zakupy

164941856

Większość kobiet zapytana o to, co czyni je szczęśliwymi, w pierwszej trójce wymieni zakupy (nie ma mowy, żeby kobieta wymieniła jedną rzecz, 10 to absolutne minimum). Nauka jednak jasno pokazuje, że robienie zakupów w celu polepszenia sobie nastroju przynosi wręcz przeciwny efekt od zamierzonego. Jeśli poczujemy się samotnie, coś czy ktoś nas zestresuje lub czegoś się obawiamy, pójście na zakupy i kupienie setnej pary butów wydaje się idealnym lekiem na zaistniałą sytuację. Niestety, euforia związana z nabyciem czegoś nowego, ślicznego, fajnego i drogiego ustępuje po pewnym czasie i wpadamy w jeszcze większą depresję, gdy zdamy sobie sprawę z tego, że zupełnie niepotrzebnie wywaliliśmy kupę kasy na niepotrzebną nam rzecz.

#8. Słuchanie muzyki

178982163

Często muzyka przynosi ukojenie w niefajnych momentach życia. Słuchamy smutnych piosenek i czerpiemy z ich tekstów pociechę, że inni mają gorzej albo szukamy w nich rozwiązania problemów. W 2011 doktor Brian Primack przebadał nastolatków, starając się znaleźć powiązanie między skłonnością do depresji a sposobem, w jaki spędzają wolny czas. Okazało się, że młodzież słuchająca muzyki przez ponad 4 godziny dziennie jest bardziej podatna na depresję, podczas gdy czytanie książek zmniejsza tę podatność o 50%. Nawet obwiniane o powodowanie zaburzeń psychicznych u nastolatków oglądanie telewizji znalazło się niżej na liście, niż długotrwałe słuchanie muzyki. Dlaczego tak się dzieje? Możliwe, że muzyka, której słucha młodzież jest depresyjna i do niczego, a może po prostu zagubieni nastolatkowie nie radzący sobie ze swoją psychiką uciekają w świat muzyki.

#9. Życie towarzyskie w sieci

141733451
Jeśli po przeczytaniu tego tekstu zostawisz pod nim komentarz, mamy dla ciebie złą wiadomość - jesteś statystycznie bardziej samotny i zgorzkniały niż osoba, która tego nie zrobi. Ostatnie badanie użytkowników internetu pokazało, że nieszczęśliwi ludzie korzystają z niego częściej niż ktokolwiek inny. Nieszczęśliwe osoby spędzają dużo czasu na czatach, lubią wdawać się w rozmowy na tematy osobiste, wymieniać się zdjęciami, komentować każdy wpis znajomych na FB. Obsesyjnie sprawdzają pocztę, godzinami siedzą na portalach społecznościowych, zarywają noce rozmawiając z innymi ludźmi, którzy mają podobny problem. Teoretycznie FB i inne tego typu strony miały pomóc w nawiązaniu przyjaźni, a tak naprawdę stworzyły rzeszę ludzi, którzy żyją tylko w sieci, nie wychodzą z domu, nie umówią się z kolegami na drinka po pracy, bo ich „prawdziwi” przyjaciele, którzy są równie nieszczęśliwi i samotni jak oni, czekają niecierpliwie na rozmowę.
130
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Tak narodziła się polska marka Star - początki polskiej motoryzacji - czasy zaborów III
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Nieprawdopodobne historie spadkowe
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Duchy na XIX-wiecznych fotografiach
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu 10 tradycji świątecznych, których pochodzenia możesz nie znać
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Na drugiej stronie lustra zostawiła po sobie wspaniałe przesłanie
Przejdź do artykułu Wstydliwe tematy, o które boimy się zapytać

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą