Idź do chirurga i zrób operację, dzięki której twój biust będzie wyglądał niczym dwa napęczniałe arbuzy z Lidla. Następnie zakryj cycki koszulką. Zostaw jednak dekolt. Najlepiej spory – tak aby faceci mogli sobie spojrzeć i żebyś miała podstawy do mówienia, że wszyscy mężczyźni to myślące jedynie o seksie zboczone świnie.
Mimo iż wydawać by się mogło, że twój sztuczny cyc budzić będzie podziw wspomnianych świń, to tak naprawdę nikogo nie oszukasz – prawdziwy samiec umie rozróżnić zacny oryginał od nędznej podróbki.
A jeśli komuś sprawia problem ocenienie, czy patrzysz na prawdziwe dzieło natury, czy wypchanego silikonem pulpeta, to już biegniemy z pomocą.
Piersi są podejrzanie blisko siebie Naturalne piersi nie są do siebie przyklejone niczym bliźnięta syjamskie, które z racji posiadania wspólnej wątroby nie mogą zostać rozdzielone. Zazwyczaj przerwa między jednym cyckiem a drugim wynosi ok. 5 cm. Większość chirurgów nie bierze na to poprawki i wstawia implanty tak, że owszem, biust wygląda bardzo efektownie, ale niestety zupełnie nienaturalnie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą