Dzisiaj spróbujemy umówić się na wizytę lekarską, przejrzymy wydatki żony oraz zajdziemy na poranną odprawę...
Recepcjonistka w przychodni umawia wizytę lekarską. Na koniec słyszy od dzwoniącego:
- ...i proszę przekazać panu doktorowi, że będzie nas troje, a w zasadzie to czworo, bo jeszcze jeden chłopak, dzieciak w zasadzie...
Recepcjonistka kończy uprzejmie rozmowę i następnie dzwoni do lekarza:
- Panie doktorze, jutro o 12:00 będzie ten pacjent z dysocjacyjnym zaburzeniem tożsamości.
by Peppone * * * * *
Dzielnicowemu udało się odkryć kryjówkę fałszerzy pieniędzy i zadzwonił do swojego szefa - komisarza policji:
- Nowo wydrukowane banknoty zostały skonfiskowane, będzie tego ze sto tysięcy. Zaraz to do pana przyniosę.
- To bardzo niebezpiecznie jest iść ulicą z taką ilością pieniędzy w kieszeni. A banknoty są dobrze podrobione?
- Bardzo dobrze! Wyglądają jak prawdziwe, proszę pana. Są wszystkie stopnie ochrony, znaki wodne - wszystko jest na swoim miejscu.
- Obok masz bank. W takim razie bezpieczniej będzie jak mi je wyślesz przekazem!
by clod * * * * *
Dwaj krytycy filmowi wychodzą z kina po obejrzeniu filmu. Jeden z nich ziewa.
- Chciałem powiedzieć to samo, kolego - skomentował drugi.
by Peppone * * * * *
- Podwójną whisky z lodem.
- Wowaczka, to jest szkolny bufet!
- Szkoda ... Wielka szkoda ...
by Peppone * * * * *
Okazało się, że angielski, którego nas uczyli w szkole rozumieją tylko ci, którzy uczyli się w naszej szkole.
by clod * * * * *
Mąż po przestudiowaniu wyciągu z karty mówi do żony:
- Pora przystopować te bezsensowne wydatki!
- Ależ kochanie, ja wcale nie wydaję więcej, niż ty zarabiasz - tylko troszkę szybciej.
by Peppone * * * * *
- Jakie zwierze ma najszybszy wzrost?
- Ryba zerwana z haczyka
by lary * * * * *
- Mam dwie nowiny...
- Jak zwykle - dobrą i złą?
- Tak jakby, ale dwa w jednym.
- To znaczy?
- Dziadek przestał chrapać.
by Peppone * * * * *
Poranna odprawa w Ministerstwie Obrony Narodowej.
- Melduję panie ministrze, że w czasie ćwiczeń Wojsk Obrony Terytorialnej zginęły ortaliony żołnierzy - zameldował Głównodowodzący Wojsk Obrony Terytorialnej.
- O Boże! - wykrzyknął Minister i skrył twarz w dłoniach.
Milczał dłuższą chwilę, wreszcie ukazał oblicze o czole pooranym troską, spojrzał na Dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej i zapytał:
- Ile to jest ortalion?
by nicku * * * * *
Anglik i Szkot jadą pociągiem. Na każdej stacji Szkot gdzieś szybko wychodzi i wraca, ledwo oddychając, tuż przed odjazdem pociągu. Anglik nie mógł pohamować ciekawości i pyta:
- Gdzie pan szanowny tak biega?
- Od kardiologa wracam. Powiedział, że mogę w każdej chwili umrzeć. Dlatego kupuję bilet tylko do następnej stacji.
by Peppone * * * * *
Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy: - Zapomnij wszystkiego, czego nauczyłeś się na studiach. W naszej firmie liczy się praktyka, a nie teoria.
- Ale ja nigdy nie byłem na studiach.
- A, to przykro mi, ale nie masz odpowiednich kwalifikacji, by tu pracować.
by thantal * * * * *
Mężczyzna robi 90% tego, co obiecał.
Kobieta robi 90% tego, co obiecała...nie robić.
by Peppone * * * * *
U lekarza:
- Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności?
- Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę.
- Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszego dziecka.
by zajebioza * * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 786 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!