Sytuacja jakich wiele na drodze, jednak jej finał jest dość niecodzienny. Kierowca Land Rovera jest zmuszony do nagłego hamowania, by uniknąć kolizji. Pojazd jadący z tyłu hamowaniem nieszczególnie się przejmuje i wjeżdża Land Roverowi w tył. Jednak najciekawsze dzieje się chwilę potem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą